- Od początku 2023 r. ceny obowiązkowych polis komunikacyjnych dla kierowców wzrosły już średnio o 190 zł (38,8 proc.)
- Kierowcy muszą się z tym pogodzić, ponieważ trend wzrostowy będzie raczej długoterminowy
- Ostateczny koszt polisy OC zależy od wielu czynników — bardzo duży wpływ mają wiek kierowcy i miejsce zamieszkania
Ubezpieczenie OC chroni sprawcę przed odpowiedzialnością finansową w razie spowodowania kolizji bądź wypadku, a poszkodowanemu zapewnia gwarancję wypłaty odszkodowania. Wykupienie polisy OC to obowiązek, w przeciwnym razie właściciela pojazdu czeka wysoka kara od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG).
W przypadku samochodu osobowego jeden dzień spóźnienia "kosztuje" 1720 zł. Maksymalna wysokość opłaty, gdy brak ciągłości ubezpieczeniowej przekroczył 14 dni, to aż dwukrotność płacy minimalnej. W tym roku to 8600 zł, w 2025 stawka będzie jeszcze wyższa. Surowe kary mają odstraszać od pokusy poszukiwania "oszczędności", to zrozumiałe.
Prawie wszystko drożeje, OC również
Ceny polis OC również idą mocno w górę. Są zauważalne dla kierowców, więc wielu jest nimi po prostu zaskoczona.
– Polacy są bardzo wrażliwi na cenę obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego i chcieliby, by się nie zmieniała. Jednak muszą wziąć pod uwagę to, że składka musi odzwierciedlać rzeczywiste koszty i ryzyka – zauważa Agnieszka Durska, rzeczniczka prasowa Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU).
Oto przykłady. Pan Mirosław – właściciel Hondy Accord 2.0 z 2006 r., emeryt mieszkający w małej miejscowości na Mazowszu i posiadający maksymalne zniżki – w październiku 2023 r. za OC zapłacił 351 zł, w tym roku obowiązkowa polisa kosztowała go 436 zł.
Pani Anna z Płocka, posiadająca Renault Lagunę kombi, rocznik 2011, w zeszłym roku na samo OC wydała 455 zł, w 2024 — już 514 zł.
Z kolei pan Mateusz z Warszawy, jeszcze stosunkowo młody kierowca (ma 29 lat), w listopadzie 2023 r. za OC dla Nissana Almery 1.5 dCi z 2005 r. zapłacił 606 zł. Rok wcześniej polisa była o 64 zł tańsza.
Potwierdza to analiza ekspertów z Rankomatu. Z raportu "RanKING – rynek i ceny ubezpieczeń komunikacyjnych" wynika, że od początku 2023 r. ceny obowiązkowych polis komunikacyjnych dla kierowców wzrosły już średnio o 190 zł (prawie 40 proc.). W III kwartale 2024 r. średnia cena OC wyniosła 680 zł i była o prawie 28 proc. wyższa niż przed rokiem. W minionym kwartale odnotowano także podwyżkę w stosunku do II kwartału 2024 (o 41 zł).
– Pierwsze podwyżki opłat w perspektywie rocznej za obowiązkowe ubezpieczenia komunikacyjne zaczęliśmy odnotowywać w II kwartale 2023 r. Od tego czasu średnia cena OC wzrosła już o 38,7 proc. W porównaniu do poprzedniego kwartału tego roku, koszty obowiązkowej polisy w III kwartale 2024 r. zwiększyły się natomiast o ponad 6 proc. Trend wzrostu cen wciąż się utrzymuje – informuje Bartosz Niewiadomski, prezes zarządu rankomat.pl.
Ubezpieczenie OC – dlaczego ceny rosną?
Polska Izba Ubezpieczeń wyjaśnia: "Drożeją części samochodowe, koszty robocizny. Inflacja dotknęła też procedur medycznych. Dlatego korekta cen OC jest nieunikniona, właśnie ze względu na rosnące koszty. W 2023 r. wynik techniczny w obowiązkowych ubezpieczeniach komunikacyjnych był po raz pierwszy ujemny od 2017 r. Obowiązkiem ubezpieczycieli, który wynika z ustaw oraz regulacji nadzorczych, jest utrzymanie równowagi między składkami a wypłatami odszkodowań. Stąd niezbędne podwyżki".
Kierowcy muszą się z tym pogodzić, ponieważ trend wzrostowy będzie raczej długoterminowy. Agnieszka Durska z PIU dodaje: "Póki co korekty są stopniowe i niższe niż wzrost kosztów szkód. Średnia składka OC komunikacyjnego wyniosła po II kwartałach 2024 r. 531 zł. To tylko o 27 zł więcej niż rok wcześniej (5,3 proc. r/r). Jednocześnie wzrosła średnia szkoda. Jej koszt wyniósł ponad 10,1 tys. zł, czyli 938 zł więcej niż przed rokiem (10,2 proc. r/r)".
Opłaca się "pokombinować"
Eksperci polecają, żeby nie wykupywać OC w ostatniej chwili i nie przyjmować warunków jednego ubezpieczyciela. Analiza rynku może przynieść korzyści.
– Warto porównywać oferty różnych towarzystw ubezpieczeniowych, dzięki temu, wybierając najkorzystniejszą propozycję, można zaoszczędzić nawet kilkaset złotych – radzi Bartosz Niewiadomski, prezes zarządu rankomat.pl.
Tak postępuje pani Anna. Wykupiła pakiet OC z AC i dodatkowo udało jej się obniżyć wzrost ceny nowej polisy. To dlatego, że dodatkową zniżkę rzędu kilku-kilkunastu proc. można uzyskać, jeśli w jednym towarzystwie poza samochodem mamy ubezpieczoną nieruchomość lub jest to nasz kolejny pojazd, dla którego wykupujemy polisę.
Niższą cenę otrzymamy także przy jednorazowej płatności całej składki. Rozłożenie jej na raty będzie droższe.
Często wykupujemy OC w pakiecie z Assistance i NNW lub razem z AC. Wtedy kalkulacje mogą być zupełnie inne.
— Polecam dzwonić na infolinię danego ubezpieczyciela, by uzyskać lepszą ofertę lub wyszukać kod promocyjny w internecie. Nie należy się bać zmiany ubezpieczyciela – dodaje pani Anna.
W przypadku zawarcia umowy ubezpieczenia OC pojazdu u innego ubezpieczyciela niż dotychczas należy pamiętać, żeby wypowiedzieć umowę w poprzednim towarzystwie najpóźniej na dzień przed końcem obowiązywania polisy. W wielu towarzystwach można to zrobić poprzez internetowy formularz. W przeciwnym razie ubezpieczenie OC wznowi się automatycznie.
Kto płaci najwięcej za OC
W pewnych okolicznościach jeden właściciel tego samego pojazdu i tak zapłaci więcej od drugiego. Dzieje się tak, ponieważ wysokość składki obowiązkowego ubezpieczenia OC zależy od wielu czynników. Towarzystwa biorą pod uwagę m.in. wiek kierowcy, jego miejsce zamieszkania, a nawet stan cywilny. Ponadto analizowane są: historia ubezpieczeniowa właściciela samochodu (czy w ostatnim czasie miał jakieś szkody), pojemność silnika i marka pojazdu, szacowany przebieg, a także to, czy jest on garażowany. W ten sposób ubezpieczyciele oceniają ryzyko, bazując na statystykach.
Widać to wyraźnie w raporcie Rankomatu przedstawiającym dane za III kwartał 2024 r. Średnia cena polisy OC jest najniższa na Podkarpaciu, a najwyższa na Pomorzu. Jeśli chodzi o duże miasta, to najmniej za ubezpieczenie auta zapłaci mieszkaniec Opola, a najwięcej kierowca z Wrocławia. Bardzo duże znaczenie ma wiek właściciela pojazdu – różnica w cenie może wynieść nawet kilkaset proc.!
Z opublikowanych danych można wywnioskować, że najwięcej za obowiązkowe ubezpieczenie OC zapłaci osoba w wieku 18 lat (panna lub kawaler), która mieszka we Wrocławiu lub na Pomorzu i jeździ samochodem marki BMW.
