- Chińscy producenci zamierzają wprowadzać do Europy więcej hybryd, które są cenione na starym kontynencie
- Jednym z elementów strategii jest unikanie unijnych ceł na auta elektryczne, co pozwala oferować konkurencyjne modele
- Do 2025 r. BYD planuje otworzyć ponad 1000 punktów sprzedaży w 29 krajach europejskich oraz zwiększyć produkcję w zakładach na Węgrzech i w Turcji.
Gigant motoryzacyjny BYD, znany jako największy na świecie producent samochodów elektrycznych, wprowadza istotne zmiany w swojej strategii na rynku europejskim. Oprócz aut na prąd, które nadal będą kluczowym elementem oferty, firma postawi na hybrydy zwykłe oraz typu plug-in. To ruch, który nie tylko ma zwiększyć sprzedaż, ale także pomóc w uniknięciu unijnych ceł karnych nakładanych na pojazdy elektryczne importowane z Chin.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoChińczycy już wprowadzają zmiany
Pierwsze efekty tej zmiany strategii są już widoczne, także w Polsce. Oprócz elektrycznych modeli, takich jak Atto 2 czy Seal, BYD wprowadził do oferty hybrydowego Seal U typu plug-in. Model ten ma łączny zasięg przekraczający 1000 km. To jednak dopiero początek – BYD planuje wprowadzenie kolejnych modeli hybrydowych na rynek europejski, co może znacząco wpłynąć na układ sił w segmencie pojazdów elektrycznych i hybrydowych.
Do końca 2025 r. firma zamierza być obecna w 29 krajach europejskich, otwierając przy tym ponad 1000 punktów sprzedaży. W planach jest także dalsze rozszerzenie gamy modelowej – już wkrótce na rynek trafi Dolphin Surf, mały i niedrogi samochód elektryczny (wcześniej znany jako Seagull), który stanie w szranki m.in. z Dacią Spring.
Chińczycy przenoszą produkcję do Europy i ominą cła
Chiński producent zamierza również rozpocząć produkcję samochodów w swoich europejskich zakładach na Węgrzech i w Turcji. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie będą to wyłącznie elektryki. W planach są także modele z silnikami spalinowymi przeznaczone na rynek europejski. Oba zakłady mają osiągnąć roczną zdolność produkcyjną na poziomie 150 tys. pojazdów.
BYD agresywnie wkracza na europejski rynek, wywierając coraz większą presję na lokalnych producentów. Szczególnie interesujące będzie, jak europejscy klienci przyjmą nowe hybrydy typu plug-in. Czy kolejne modele zdobędą uznanie wśród wymagających użytkowników? Na odpowiedź nie będziemy musieli długo czekać.
- Przeczytaj także: Kupił chińskiego SUV-a. Po tygodniu się zaczęło. "Jakość 1/10"