Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Dyrektor Traficara: Kilkadziesiąt osób miesięcznie dostaje dożywotniego bana

Dyrektor Traficara: Kilkadziesiąt osób miesięcznie dostaje dożywotniego bana

Ktoś powie, że carsharing to prosta sprawa. Pożyczasz samochód, docierasz nim na miejsce i po temacie. Tymczasem po drodze może się zdarzyć mnóstwo niesamowitych historii. A to ktoś w pożyczonym aucie odbierze poród, a to ktoś zgubi się w zupełnie nieprawdopodobnym miejscu, a to zostawi w pojeździe coś wyjątkowo cennego, a to przewiezie ładunek, po którym samochód bez gruntownego czyszczenia nie nadaje się do użytku. Konrad Karpiński, dyrektor operacyjny firmy Traficar, opowiada nam także, dlaczego część klientów nawet nie uruchamia silnika.

Konrad Karpiński, dyrektor operacyjny firmy Traficar
Konrad Karpiński, dyrektor operacyjny firmy TraficarŹródło: Źródło zbiorcze dla obrazków importowanych w ramach Onet Editorial Workflow
  • Dyrektor operacyjny firmy Traficar opowiedział nam, jak użytkownicy traktują samochody, ile razy w roku dochodzi do szkody całkowitej oraz ile osób miesięcznie dostaje dożywotni zakaz korzystania z usług Traficara
  • Traficar potrafi uratować przed dzikami, a społeczność użytkowników — ocalić życie wróbelkowi
  • Traficar to gigant carsharingu w Polsce. Założona w 2016 r. firma dysponuje parkiem prawie 5 tys. samochodów i działa w 28 miastach

Jedziesz w środku nocy, mijasz tylko ciemne pola, wokół śladu człowieka. A Traficar i tak się dowie, że wtedy, 12 minut i 32 sekundy po godzinie drugiej przez 14 sekund przekroczyłeś dozwoloną prędkość. Firma musi to sprawdzać, skoro z jej statystyk wynika, że jeżeli ktoś jeździ wyjątkowo nieodpowiedzialnie, to prawdopodobnie za czwartym razem uszkodzi samochód.

Ale są też użytkownicy, którzy dopieszczają traficzki. Jest taki, który samochodem Traficara pokonał łącznie już 34 tys. km (nasza planeta w najszerszym miejscu ma w obwodzie jedynie o ok. 6 tys. km więcej). Jest też klient, który pożyczył auto nie na kwadrans, ale na 23 tys. 328 kwadransów, czyli 243 dni.

Krzysztof Wojciechowicz
Krzysztof Wojciechowicz
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji