Auto Świat Wiadomości Aktualności Elon Musk strącony z piedestału. Tesla okazała się dla niego ważniejsza od władzy

Elon Musk strącony z piedestału. Tesla okazała się dla niego ważniejsza od władzy

Elon Musk usuwa się w cień Donalda Trumpa. Pod presją pikujących wyników sprzedażowych i giełdowych Tesli ostatecznie rozluźnia więzi z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Stanowczo odciął się też od polityki podwyższania ceł na towary importowane do USA. Tylko czy w tym momencie to jeszcze coś dla kogoś znaczy?

Elon Musk, szef Tesli i doradca prezydenta USA w Departamencie Wydajności Państwa (DOGE)
Elon Musk, szef Tesli i doradca prezydenta USA w Departamencie Wydajności Państwa (DOGE)Frederic Legrand - COMEO / Shutterstock
  • Elon Musk przypomniał sobie o Tesli. Zapewnił inwestorów, że skupi się teraz na niej
  • Przekazał, że jego rola w DOGE "dobiega końca", dlatego ograniczy swoje zaangażowanie polityczne
  • Zdaniem Muska aktywiści protestujący przeciwko jego firmie są "opłacani"

Podczas telekonferencji z inwestorami Elon Musk, szef Tesli, ujawnił, że od maja ograniczy swoje zaangażowanie w Departament Wydajności Państwa (DOGE). Będzie mu poświęcać od jednego do dwóch dni w tygodniu, jeśli będzie to jeszcze potrzebne. Nie da się nie zauważyć, że to ogłoszenie zbiegło się w czasie z podsumowaniem dramatycznych wyników Tesli w pierwszym kwartale tego roku – firma odnotowała 71-procentowy spadek zysku (409 mln dol.) w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. A byłoby jeszcze gorzej, gdyby nie wpływy ze sprzedaży praw do emisji CO2 innym producentom aut i przychody z odsetek od posiadanych kryptowalut.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Elon Musk przypomniał sobie o Tesli. Lepiej późno niż wcale?

Deklaracja Elona Muska o skupieniu się na Tesli i ograniczeniu aktywności w roli doradcy głowy państwa spotkała się z ogromnym zainteresowaniem inwestorów. Wszystko przez niepokojącą sytuację finansową firmy, której – wbrew oczekiwaniom i głośnym zapowiedziom – nie poprawił nawet debiut wyczekiwanej, odświeżonej Tesli Model Y (Juniper).

Wśród przyczyn gwałtownego spadku sprzedaży samochodów wymienia się nie tylko gigantyczną konkurencję ze strony chińskich firm, ale też bunt przeciwko zaangażowaniu politycznemu Elona Muska i głoszonym przez niego poglądom – klienci nie chcą go wspierać, więc zastępują Tesle innymi samochodami elektrycznymi. Dzisiaj wybór wśród pojazdów z takim napędem nie jest już ograniczony.

Protesty przeciwko postawie Elona Muska rozlały się poza Stany Zjednoczone
Protesty przeciwko postawie Elona Muska rozlały się poza Stany ZjednoczonePhil Pasquini / Shutterstock

Elon Musk znalazł inne wytłumaczenie. Zabrał też głos w sprawie ceł

Szef Tesli jest świadomy problemów i kiepskiego wizerunku swojej firmy. Powiedział, że spadło na niego sporo krytyki z powodu zaangażowania w politykę, ale jego zdaniem aktywiści protestujący przeciwko Tesli są przez kogoś "opłacani".

Zabrał też głos w kontekście podwyższania cła: wyjaśnił inwestorom, że od początku doradzał prezydentowi obniżenie ich. Miliarder podkreślił swoje poparcie dla niższych taryf jako środka sprzyjającego dobrobytowi, ale zaznaczył, że ostateczna decyzja leży w rękach wybranych przedstawicieli ludu, w tym prezydenta USA.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków