- Ford chce kontynuować dobrą passę w sprzedaży nowych aut i w 2025 r. zamierza kusić klientów hybrydami i atrakcyjnie wycenionymi modelami elektrycznymi
- Pomimo planów całkowitego przejścia na modele zeroemisyjne producent jeszcze przez pewien czas będzie oferował auta z tradycyjnym napędem
- Amerykański koncern rośnie w siłę w segmencie aut użytkowych
- Zachęcamy do oddawania głosów w ankiecie, która znajduje się pod artykułem
Wygląda na to, że w 2024 r. Ford miał powody do zadowolenia, chociaż sam producent nie ukryć faktu, że w pewnych aspektach liczył na więcej. W całym ub.r. amerykański koncern wprowadził na naszym rynku kilka nowych modeli i jeszcze mocniej zaakcentował swoją obecność w coraz silniej zelektryfikowanym świecie czterech kółek. To o tyle ważne, że w 2026 r. firma ma oferować w Europie wyłącznie zelektryfikowane samochody osobowe, a od 2030 r. zamierza sprzedawać jedynie auta z napędem elektrycznym.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoElektryczne Fordy w atrakcyjnej cenie na początek 2025 r.
Wśród ważnych dla Forda ubiegłorocznych premier znalazł się nowy, w pełni elektryczny Explorer. Ten, podobnie jak również elektryczny nowy Ford Capri, został zaprojektowany w Europie, tutaj jest także produkowany i został stworzony z myślą o europejskich klientach. Oba modele mają przekonać do siebie zarówno funkcjonalnością i możliwym zasięgiem — w Explorerze minimalnie przekraczającym 600 km, w Capri do 627 km — a także ceną.
W ramach oferty przygotowanej na pierwszy kwartał br. najtańszy Explorer kosztuje 169 900 zł, Capri jest o 10 tys. zł droższe. Jeśli komuś zależy na najniższej cenie, w grę wchodzi jeszcze elektryczna Puma w cenie startowej 146 900 zł. Nie są to jedyne korzyści, którymi Ford zamierza powalczyć o klientów. Wszystkie auta elektryczne standardowo objęte są 8-letnią gwarancją i pakietem serwisowo-obsługowym, w cenę zakupu wliczony jest także wallbox. Dzięki temu, jak podkreśla Ford, w przypadku rozpoczęcia funkcjonowania nowego programu dofinansowania pojazdów zeroemisyjnych, elektryczne Fordy mogą okazać się tańsze w zakupie nawet w porównaniu z dobrze wyposażonymi autami kompaktowymi.
Hybrydy Forda coraz popularniejsze wśród klientów
Mimo chęci zwiększenia sprzedaży modeli elektrycznych, Ford cały czas pozostaje wierny klasycznemu napędowi, chociaż i tu nastąpiła zauważalna zmiana. Producent, mówiąc kolokwialnie, położył krzyżyk na dieslach i przestawia się na hybrydy, co potwierdza m.in. Kuga dostępna jako pełna hybryda i hybryda plug-in. Krok amerykańskiego koncernu jest w pełni zrozumiały, gdy spojrzymy na wyniki sprzedażowe w Polsce. Auta elektryczne Forda w całej gamie sprzedanych modeli firmy w ub.r. stanowiły niecałe 3 proc. Tymczasem prawie 60 proc. sprzedawanych egzemplarzy Kugi to właśnie hybrydy, których udział w 2023 r. wynosił niecałe 25 proc.
Popularność hybryd to tylko jeden z aspektów, na które Ford zwraca uwagę w podsumowaniu 2024 r. Kolejnym jest wzrost sprzedaży w porównaniu z 2023 r. W 2024 r. liczba rejestracji nowych samochodów osobowych i dostawczych oferowanych przez Ford Polska wyniosła (zgodnie z raportem PZPM CEP) 23 652 szt., co oznacza wzrost sprzedaży rok do roku o 11,25 proc. W przypadku samych aut osobowych sprzedaż zwiększyła się z nieco ponad 12 tys. do nieco ponad 14 tys., czyli o 16,5 proc. Jak na auta wybierane głównie przez małe firmy i klientów indywidualnych, są to całkiem dobre wyniki.
W ten pozytywny trend w 2024 r. wpisał się także Focus, który zgodnie z zapowiedziami ma pozostać w produkcji tylko do końca 2025 r. (możliwe, że "śmierć" Focusa zostanie odsunięta w czasie). "Wśród samochodów osobowych odnotował – pomimo kurczącego się rynku – największy wzrost sprzedaży wynoszący rok do roku 134,1 proc. Oznacza to, że w 2024 roku zarejestrowano 5765 sztuk, a w 2023 do rejestracji trafiło 2463 sztuk tego modelu. Ford Focus – zgodnie z informacjami SAMAR – stał się w ubiegłym roku trzecim najpopularniejszym z aut segmentu C" — informuje Ford.
Mocna pozycja Forda w segmencie aut użytkowych
Ford coraz mocniej akcentuje także swoją pozycję w segmencie aut dostawczych. 2024 r. Ford Pro zakończył na drugim miejscu z liczbą rejestracji wynoszącą ponad 9,5 tys. Producent podkreśla, że jest to zasługa odświeżonej i uzupełnionej gamy. Jednym z filarów był Ford Ranger, który z liczbą rejestracji wynoszącą 1963 szt. był numerem jeden w segmencie pickupów. Udział tego modelu w rynku w porównaniu z 2023 r. wzrósł o ponad 92 proc.
"W 2024 roku w ofercie pojawił się nowy Transit Courier, nowy Transit Connect oraz Transit Custom nowej generacji. Dodatkowo w ubiegłym roku został wprowadzony do polskich salonów elektryczny model E-Transit ze zwiększonym o 28 proc. zasięgiem i oferujący szybsze ładowanie" — informuje Ford. W ub.r. odbyła się także polska premiera E-Tourneo Customa i E-Transita Couriera, na polski rynek trafił także E-Transit Custom. W minionym roku E-Transit, którego sprzedaż nieznacznie przekroczyła 400 szt., był najlepiej sprzedającym się elektrycznym autem użytkowym w Polsce.
Możliwe, że wyniki sprzedaży aut użytkowych Forda w 2025 r. będą jeszcze lepsze. W br. Transit będzie obchodził 60-lecie modelu i możliwe, że producent przygotuje na tę okazję specjalną ofertę, która skusi kolejnych klientów. Czas pokaże, czy nadzieje Forda w walce o pozycję lidera w segmencie aut dostawczych ziszczą się już w 2025 r., czy jednak producent będzie musiał uzbroić się w cierpliwość.
