Komenda Stołeczna Policji prowadziła akcję pn. "Przewozy 2023". Uwagę policjantów zwrócił czarny Prius, którego prowadzący przejechał po linii ciągłej. Z tego powodu zatrzymano go do kontroli.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPoznaj kontekst z AI
Szybko okazało się, że przednie boczne szyby pojazdu są zbyt mocno przyciemnione, więc nie spełniają wymagań technicznych. To jednak dopiero początek. W trakcie kontroli poproszono kierowcę o otwarcie tylnej klapy. Gdy to zrobił, oczom policjantów ukazał się nadprogramowy pasażer, który nie zmieścił się we wnętrzu pojazdu, więc podróżował w bagażniku. To bardzo niebezpieczne. "Niby nic już nie może nas zaskoczyć, a jednak…" - napisano w policyjnym komunikacie.
Policja przypomniała, że zgodnie z obowiązującymi przepisami przewożenie większej liczby osób niż liczba miejsc podana w dowodzie rejestracyjnym pojazdu, grozi mandatem w wysokości od 300 do nawet 3 tys. zł, a także przyznaniem od 6 do 15 punktów karnych.
Źródło: KSP