- Niewiedza nie zwalnia z przestrzegania przepisów, a przy dzisiejszym taryfikatorze pomyłka na ekspresówce lub autostradzie może być bardzo kosztowna
- Wiedzą o tym, kierowcy, którzy wpadli na odcinkowym pomiarze prędkości pod Wrocławiem, myśląc że można tam jechać zwyczajowe 140 km na godz. Ze względu na duże natężenie ruchu dozwolona prędkość jest aż o 30 km na godz. niższa
- Wiecie, że czasem o niższym ograniczeniu decyduje... wiatr? Albo hałas. Mamy od GDDKiA listę najczęstszych powodów, dlaczego ograniczenia się obniża
- Zapraszamy do majówkowego przeglądu ograniczeń prędkości. Linki w spisie treści przeniosą was do interesującej części
- Jaki mandat za prędkość w 2025 r.? Policjant ma dwie rozpiski
- Ile można jechać na drodze ekspresowej? A ile można jechać na autostradzie?
- Nigdy nie jeździj na pamięć. Na ekspresówkach i autostradach zdarzają się znacznie niższe ograniczenia
- Dlaczego na autostradach i ekspresówkach obniża się ograniczenie prędkości? Mamy kilka przykładów od GDDKiA:
Lada chwila wszyscy ruszą w majówkowe trasy, a policja skupi się na wyłapywaniu kierowców, którzy jeżdżą zbyt szybko. Jednak to nie widmo kary powinno skłonić do przestrzegania przepisów. Nadmierna prędkość to wciąż jedna z dwóch najczęstszych przyczyn śmiertelnych wypadków na drodze. Gnając na złamanie karku, prowokujemy niebezpieczeństwa i dajemy sobie dużo mniej czasu na reakcję, jeśli coś się stanie. Nie warto.
Przeczytaj także: To już pewne. Nowe ceny obowiązkowych badań technicznych zszokują kierowców
Jaki mandat za prędkość w 2025 r.? Policjant ma dwie rozpiski
Podczas majówki 2025 r. obowiązywać będą dwie listy mandatów za prędkość, a te najwyższe kary przewidziano oczywiście dla drogowych piratów recydywistów. Większość kierowców nie musi się nimi przejmować.
- Przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km na godz. – mandat 50 zł i punkt karny,
- o 11–15 km na godz. – mandat 100 zł i dwa punkty karne,
- o 16–20 km na godz. – mandat 200 zł i trzy punkty karne,
- o 21–25 km na godz. – mandat 300 zł i pięć punktów karnych,
- o 26–30 km na godz. – mandat 400 zł i siedem punktów karnych,
- o 31–40 km na godz. – mandat 800 zł/ 1600 zł i dziewięć punktów karnych,
- o 41–50 km na godz. – mandat 1000 zł/ 2000 zł i 11 punktów karnych,
- o 51–60 km na godz. – mandat 1500 zł / 3000 zł i 13 punktów karnych,
- o 61–70 km na godz.– mandat 2000 zł/ 4000 zł i 14 punktów karnych,
- o 71 km na godz. i więcej – mandat 2500 zł/5000 zł i 15 punktów karnych.
Ile można jechać na drodze ekspresowej? A ile można jechać na autostradzie?
Zacznijmy od zasad ogólnych, bo już tu pojawia się pewne wątpliwości. Dla motocykli, samochodów osobowych oraz dostawczych o masie całkowitej do 3,5 t to odpowiednio:
- do 140 km na godz. - na autostradzie,
- do 120 km na godz. - na dwujezdniowej drodze ekspresowej,
- do 100 km na godz.- na jednojezdniowej drodze ekspresowej (to tego przepisu kierowcy nie znają)
Dla pozostałych pojazdów (powyżej 3,5 t):
- do 80 km na godz. - na autostradzie i drodze ekspresowej.
Dla autobusów spełniających dodatkowe warunki techniczne określone w rozporządzeniu o warunkach technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia:
- do 100 km na godz. - na autostradzie i drodze ekspresowej.
Nigdy nie jeździj na pamięć. Na ekspresówkach i autostradach zdarzają się znacznie niższe ograniczenia
Na drodze najważniejsze są znaki, a zarządcy danej trasy bardzo często decydują się na obniżenie ograniczenia prędkości. Z przeróżnych powodów. To ważne, bo niewiedza nie tłumaczy kierowcy z łamania przepisów. Jazda zwyczajowe 120 lub 140 km na godz. może więc zakończyć się dotkliwym mandatem. Najlepszym przykładem jest odcinkowy pomiar prędkości na autostradzie pod Wrocławiem. Bije rekordy, bo można tam jechać 110 km na godz., a kierowcy jadą szybciej z przyzwyczajenia.
Dlaczego na autostradach i ekspresówkach obniża się ograniczenie prędkości? Mamy kilka przykładów od GDDKiA:
- Przyczyna dodatkowych ograniczeń może wynikać np. z uwarunkowań technicznych trasy,
- dodatkowe ograniczenie prędkości na odcinku autostrady lub drogi ekspresowej może wynikać z braku pasa awaryjnego
- niższe ograniczenia stawiane są też z powodu nienormatywnego łuku drogi, zarówno w poziomie, jak i w pionie,
- kolejny powód to duże natężenie ruchu na danym odcinku i potrzebą zwiększenia bezpieczeństwa. Dlatego często takie ograniczenia stawiane są na obwodnicach albo bardzo ważnych węzłach
- częsta kwestia to zapisy decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach i potrzeba ograniczenia emisji hałasu. Tutaj dobrym przykładem jest Południowa Obwodnica Warszawy,
- niższy limit prędkości na odcinkach dróg przebiegających w tunelu mają z kolei wpływ kwestie bezpieczeństwa i przepisy unijne,
- ograniczenie limitu prędkości może również zostać wprowadzone za sprawą pogorszenia stanu technicznego drogi,
- może o nim decydować też... porywisty w danej okolicy wiatr,
- no i oczywiście wszystkie prace budowalne na danej drodze. Czasem zdawałoby się gotowe drogi mają ograniczenie do 80 km na godz., ponieważ albo kończone są prace poza główną trasa, albo czekają na odbiory.