• Kurs na prawo jazdy w zależności od miasta kosztuje od 2,5 tys. zł do 3 tys. zł, choć są wyjątki - w Łodzi kurs kosztuje około 2100 zł
  • Kurs to nie koniec wydatków. Dodatkowe koszty związane z badaniami, egzaminami i wyrobieniem dokumentu wynoszą w najlepszym wypadku około 500 zł.
  • Zdanie egzaminów na prawo jazdy nie jest proste, a zdawalność praktyki wynosi od 24,9 proc. do 53 proc.
  • Więcej takich tematów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Kursy na prawo jazdy cały czas drożeją, a czasy pandemii w tym nie pomagają. Szkoły prowadzą zajęcia w reżimie sanitarnym, co także może powodować wzrost cen za szkolenie. Obecnie w zależności od miasta za sam kurs trzeba zapłacić w granicach od 2,5-3 tys. zł, choć są nieliczne wyjątki jak np. Łódź, gdzie zajęcia kosztują około 2100 zł.

Koszt kursu to nie wszystko

Zapłata za zajęcia to jednak dopiero początek wydatków. Aby móc przystąpić do kursu, najpierw należy wykonać badania lekarskie i wyrobić numer PKK (profil kandydata na kierowcę). Samo wyrobienie numeru nic nie kosztuje, ale badania lekarskie wiążą się z wydatkiem około 150-200 zł. Co prawda niektóre szkoły oferują zrobienie badań lekarskich nieodpłatnie, ale wtedy cena kursu jest po prostu odpowiednio wyższa.

Jeśli już ukończyliśmy kurs, musimy zdać państwowe egzaminy: teoretyczny i praktyczny. Teoria kosztuje 30 zł, natomiast praktyka 140 zł. Oczywiście mowa tu o jednym podejściu. Jeśli powinie nam się noga, to za każdy kolejny egzamin opłata jest taka sama. Po zdanych egzaminach pozostaje jeszcze wyrobienie dokumentu za 100 zł i 50 gr plus zrobienie zdjęć, a to kolejne 20-30 zł.

Sumując wszystkie wydatki związane z wyrobieniem prawa jazdy, w najgorszym wypadku można dojść do poziomu 3,5 tys. zł i to o ile uda się wszystko zdać za pierwszym razem, co jak pokazują statystyki nie jest takie proste.

Marcin Prokop testuje elektrycznego Jaguara I-Pace

Nie tak łatwo zdać

Próg zdawalności egzaminu teoretycznego na prawo jazdy w zależności od miejsca wynosi od 45,2 do 58,9 proc. Zdecydowanie gorzej jest w przypadku praktyki, tutaj zdawalność wynosi od 24,9 proc. do 53 proc. Zatem ryzyko oblania egzaminu jest dość wysokie, co od razu podnosi koszt otrzymania prawka.

Jak wyglądają egzaminy?

Egzamin teoretyczny zdaje się przy komputerach. Jest on w formie testu, składającego się 32 pytań, z czego na 20 z nich odpowiada się “tak” lub “nie”. 12 pozostałych pytań jest z zakresu wiedzy specjalistycznej i dotyczy wybranej kategorii prawa jazdy - w nich odpowiedzi są trzy: A, B lub C. Pytania, w zależności od ważności, są oceniane na 1, 2 lub 3 punkty. Egzaminowany musi zdobyć minimum 68 punktów na 74 możliwe, aby zakończyć egzamin pozytywnie.

Egzamin praktyczny składa się z dwóch części. Pierwsza z nich to plac manewrowy, czyli jazda po łuku i ruszanie pod górkę. W drugiej części egzaminujący włącza się do ruchu i wykonuje polecenia egzaminatora. Tutaj jest już duże pole do interpretacji sytuacji drogowych, przez co łatwo można oblać egzamin. Także nowe przepisy związane z pierwszeństwem pieszych mogą być problemem dla zdających na prawo jazdy. Przypomnijmy, że od czerwca pieszy ma pierwszeństwo w momencie zamiaru znalezienia się na przejściu dla pieszych, a nie dopiero, gdy się na nim znajduje. Oczywiście przepis przyniósł dobry efekt, jednak może się zdarzyć, że osoba stojąca przy przejściu dla pieszych nie ma zamiaru przejść. Zdający egzamin może mieć wtedy problem, co zrobić w takiej sytuacji.

Lepiej więc mocno przyłożyć się do egzaminu i zrobić wszystko, aby ukończyć go pozytywnie. Nie można oczywiście wykluczyć stresu, jednak wybranie dobrej szkoły jazdy może pomóc w lepszym przygotowaniu, dlatego warto zagłębić się w opinie o poszczególnych szkołach. Przyniesie to pożytek dla portfela i późniejszego komfortu pokonywania pierwszych samodzielnych kilometrów.

Pamiętajmy też, że zdanie egzaminu nie powoduje, że potrafimy jeździć. Prawdziwa szkoła jazdy zaczyna się dopiero po odebraniu prawa jazdy i rozpoczęciu przygody z autem na własną rękę.