Kierowcy ciężarówek przemieszczali się drogami S8 w Jeżewie i DK19 w Białymstoku. Jeden z nich przewoził świeże owoce na trasie z Bułgarii do Litwy, drugi transportował półprodukty kaletnicze z Turcji do Rosji. Obaj "wpadli" podczas rutynowej kontroli drogowej.

Przerobione tachografy umożliwiały prowadzenie fikcyjnego zapisu podróży

Ciężarówki zostały skierowane do serwisu tachografów, gdzie serwisant z uprawnieniami potwierdził nielegalne ustawienia. Jak podaje ITD w obydwu czujnikach ruchu (będących elementem składowym instalacji tachografu) stwierdzone zostały niedozwolone modyfikacje, które umożliwiały zakłócanie rzeczywistych parametrów. Np. do obudowy jednego z czujników ruchu opisanego unikalnym numerem seryjnym wmontowany został inny element niesparowany z tachografem.

Zdemontowane urządzenia elektroniczne z kabiny kierowcy Foto: Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Białymstoku
Zdemontowane urządzenia elektroniczne z kabiny kierowcy

Tachograf rejestruje przejechaną przez pojazd drogę, prędkość i aktywność kierowcy, a w zależności od modelu także obroty silnika. Wprowadzone przeróbki umożliwiały kierowcom ciężarówek rejestrowanie fikcyjnych odpoczynków w trakcie jazdy i manipulowanie faktycznymi zapisami czasu ich pracy za kierownicą.

Inspektor podczas kontroli w serwisie Foto: Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Białymstoku
Inspektor podczas kontroli w serwisie

Zatrzymani kierowcy zostali oddani w ręce policji w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, a na tureckich przewoźników nałożono kary w wysokości 10 i 11 tys. zł. Przedsiębiorcy musieli też zapłacić za przywrócenie w polskim serwisie tachografów do stanu wymaganego przepisami prawa.

Źródło: WITD w Białymstoku