• Od 10 września kierowcy nie otrzymają mandatów na podstawie art. 94 KW
  • Sąd Najwyższy uznał rację Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie mandatów dla kierowców
  • Ministerstwo Cyfryzacji zapowiada uproszczenie procedur związanych ze wspomnianymi karami
  • Planowane jest wprowadzenie technicznych rozwiązań eliminujących zbędne formalności i ułatwiając życie kierowcom

Koniec mandatów z art. 94 KW

Sąd Najwyższy, wspierając się stanowiskiem Rzecznika Praw Obywatelskich, wydał wyrok, który wprowadza znaczącą zmianę – posiadanie dokumentu potwierdzającego uprawnienia do kierowania pojazdem nie jest już uznawane za warunek konieczny do prowadzenia pojazdu. Ten wyrok oznacza wielką zmianę dla kierowców.

Ministerstwo Cyfryzacji zapowiada uproszczenie procedur związanych z odzyskiwaniem prawa jazdy po okresie kary. Obecnie, w obliczu postępującej cyfryzacji, nowi kierowcy nie muszą już oczekiwać na fizyczny dokument, aby legalnie zasiąść za kierownicą. Podobne ułatwienia mają zostać wprowadzone dla osób, które odzyskują prawo jazdy po odbyciu kary.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zwrot uprawnień bez wizyty w urzędzie

Zgodnie z zapowiedzią resortu cyfryzacji, wprowadzenie technicznych rozwiązań, które umożliwią automatyczny zwrot zatrzymanego prawa jazdy, właśnie dziś weszło w życie (10 września 2024 r.). To krok ku eliminacji zbędnych formalności i ułatwieniu życia kierowców w interakcji z administracją państwową.

Wprowadzenie tych zmian to odpowiedź na głos społeczności kierowców i wyraz dążenia do zwiększenia efektywności systemu prawnego w zakresie prawa jazdy.

Prawo jazdy - zmiany dobre dla kierowców

Opisywana zmiana to pokłosie sytuacji, którą opisywaliśmy już w "Auto Świecie". Mowa o sytuacji, w której kierowca został ukarany na podstawie art. 94 § 1 Kodeksu wykroczeń, który mówi:

Wyrokiem nakazowym z 2023 r. sąd wymierzył mu karę 2 tys. zł grzywny i nałożył zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na 6 miesięcy. Wyrok ten nie został zaskarżony i uprawomocnił się.

Zastępca RPO Stanisław Trociuk w kasacji zarzucił wyrokowi rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie prawa materialnego. Twierdzi, że prowadzenie pojazdu mechanicznego bez uprzedniego odebrania dokumentu prawa jazdy po ustaniu przyczyny jego zatrzymania nie jest tożsame z prowadzeniem pojazdu bez posiadania do tego uprawnienia. RPO wskazuje, że nieposiadanie dokumentu prawa jazdy nie ma związku z posiadaniem uprawnień do prowadzenia pojazdów. W przypadkach, w których okres pozbawienia uprawnień nie przekracza roku, po jego upływie osoba odzyskuje je bez spełnienia dodatkowych warunków.

W ocenie RPO przypisanie kierowcy winy na podstawie art. 94 § 1 Kodeksu wykroczeń jest rażąco wadliwe i dokonane z obrazą prawa materialnego. Powinno to skutkować uniewinnieniem kierowcy.