Toruńska drogówka brała udział w akcji "Bezpieczny pieszy", która miała na celu ograniczenie wypadków z udziałem pieszych w czasie ferii zimowych. Kluczowe w wyłapaniu niebezpiecznych zachowań były policyjne drony, które z powietrza śledziły decyzje podejmowane przez kierowców.

Gdy zielone światło na sygnalizatorze nagle zmienia się na żółte, niektórzy kierowcy nie zatrzymują się, wierząc, że uda im się "zdążyć" przed czerwonym. Często taka próba kończy się porażką, a w konsekwencji złamaniem przepisów. Przypomnijmy, że w sytuacji, w której kierowca kompletnie zignorował przepisy i pomimo możliwości bezpiecznego zatrzymania się, przejechał na czerwonym świetle, zostanie ukarany mandatem w wysokości 500 zł i 15 punktami karnych.

Kompilację niebezpiecznych zachowań na skrzyżowaniach, gdy kierowcy próbowali zdążyć przed zmianą świateł, udostępniła policja z Torunia.

Myśleli, że zdążą na światłach. Szybko spotkali się z drogówką

Efekt? Poraża brawura kierowców i ich przekonanie, że zdążą. W niektórych przypadkach widać, że szybko doszło do konfrontacji z drogówką — po przejechaniu zaledwie kilkuset metrów od świateł policjanci zapraszali spieszących się kierowców na pobocze.

Na terenie Torunia podczas akcji policjanci interweniowali niemal 430 razy, w tym ponad 370 razy wobec zmotoryzowanych. Policjanci podczas akcji wystawili niemal 250 mandatów, pouczyli przeszło 170 osób i sporządzili siedem wniosków o ukaranie do sądu.

Mandat za przejechanie na żółtym świetle

Kierowcy są karani nie tylko za przejechanie na czerwonym świetle. Co na temat jazdy na żółtym mówią przepisy? Jest to tzw. sygnał ostrzegawczy o tym, że zaraz pojawi się kolor czerwony. Zgodnie z obowiązującymi przepisami wjazd za sygnalizator, jeśli zapalił się żółty sygnał, jest zabronione i grozi mandatem. Zgodnie z obecnie obowiązującym taryfikatorem kierowca, który przejedzie na żółtym świetle, podlega karze do 500 zł i 6 punktów karnych.

W przepisach znalazł się jednak wyjątek. Zgodnie z nim nie mamy obowiązku zatrzymywania się, jeśli nasz samochód jest zbyt blisko sygnalizatora, co zmusza do gwałtownego hamowania. Niestety nie wyjaśnia, czym jest samo gwałtowne hamowanie, co pozostawia pole do interpretacji.