- W raporcie osobno sklasyfikowano miasta do 300 tys. mieszkańców oraz większe
- Białystok jest najtańszy pod względem średnich opłat za parkowanie – 1,80 zł, a najdrożej jest w Gdańsku – 3,48 zł
- Pod względem średniej prędkości przejazdu w centrum najgorzej jest w Krakowie, Poznaniu, Radomiu i we Wrocławiu – 25 km/h. Najlepiej w Katowicach – 35 km/h
Największe miasta w Polsce sprawdzono pod względem ułatwień dla kierowców. Oto interesujący raport, w którym pod uwagę wzięto wiele kluczowych kategorii istotnych z punktu widzenia kierowcy. Cel był jeden: wyłonić miasta najbardziej przyjazne kierowcom, a także wskazać te, które docenią nie tylko użytkownicy aut spalinowych ale także zelektryfikowanych.
Badane 19 aglomeracji podzielono na dwie grupy. Pod uwagę wzięto bowiem liczbę mieszkańców - osobno sklasyfikowano poniżej i powyżej 300 tys. mieszkańców. W sumie uwzględniono: Białystok, Bydgoszcz, Częstochowę, Gdańsk, Gdynię, Gliwice, Katowice, Kielce, Kraków, Lublin, Łódź, Poznań, Radom, Rzeszów, Sosnowiec, Szczecin, Toruń, Warszawę i Wrocław.
Wszystkie miasta otrzymały oceny w różnych kategoriach. Co ciekawe nieco więcej punktów (od 1 do 10) mogły zebrać mniejsze ośrodki do 300 tys. mieszkańców niż większe (noty od 1 do 9). Nie obyło się też bez wyjątków od przyjętej zasady. Tak samo punktowano koszty wymiany opon (noty od 1 do 6) oraz ulgi dotyczące opłat za parkowanie aut hybrydowych. W sumie pod uwagę wzięto liczbę kolizji, opłaty za parkowanie, ceny paliw, koszt wymiany ogumienia i ubezpieczenia OC, średnią prędkość jazdy. Oceniano również infrastrukturę dla samochodów elektrycznych.
Kolizje – w których miastach trzeba najbardziej uważać?
Yanosik skorzystał ze swoich danych, czyli potwierdzonych zgłoszeń o wypadkach i kolizjach przesłanych przez użytkowników popularnego ostrzegacza. Liczbę groźnych zdarzeń przeliczono na 1000 mieszkańców, by uzyskać odpowiednią średnią. Na podstawie powyższych statystyk wyłoniono najbezpieczniejsze jak i najgroźniejsza dla kierowców ośrodki miejski.
Z przyjętej metodologii wynika, że najbezpieczniejsze wśród miast poniżej 300 tys. mieszkańców są: Kielce, Radom i Gliwice. Najłatwiej zaś o kolizję czy wypadek w Katowicach oraz w Rzeszowie. W przypadku większych miast lepiej szczególnie uważać w Poznaniu i Warszawie. Najmniej zdarzeń odnotowano zaś w Szczecinie i we Wrocławiu.
Prędkość – gdzie jeździmy najszybciej a gdzie najwolniej?
Na tle danych o wypadkach ciekawie prezentuje się zestawienie średnich prędkości w miastach. W raporcie uwzględniono statystyki niemal z całego 2018 roku. Pod uwagę nie wzięto bowiem weekendów a jedynie pomiary prędkości z dni roboczych w godzinach od 7 do 21.
Okazało się, że jedną z najwyższych średnich prędkości odnotowano w mieście, które zajęło wysoką pozycję w rankingu najmniejszej liczby kolizji. Mimo to, że w Gliwicach dochodzi do niewielu groźnych zdarzeń, to jednocześnie podróżuje się dość szybko. Średnia prędkość w granicach całego miasta to 53 km/h. Szybciej jest tylko w Częstochowie (54 km/h). Żadne z dużych miast nawet nie może się tym równać. Średnia dla Warszawy wynosi 42 km/h a dla Gdańska 41 km/h.
Średnią prędkość przejazdu wyliczono także dla ograniczonego obszaru miejskiego, czyli ścisłego centrum. Wyniki nie są szczególną niespodzianką. Wśród największych aglomeracji najwolniej podróżuje się po Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu (ok 25 km/h). W przypadku mniejszych ośrodków miejskich wolna jazda dotyczy szczególnie Rzeszowa, Kielc i Gdyni.
Drogie parkowanie w wielu miastach
Ranking kosztów parkowania oznacza określoną metodologię. Koszty wyliczono uwzględniając łącznie pierwsze cztery godziny postoju. Ponadto sprawdzono godziny funkcjonowania płatnych stref, dostęp do czasowego abonamentu, zwolnienia dla motocyklistów oraz liczbę miejsc parkingowych w przeliczeniu na 1000 mieszkańców w ramach projektów P&R (parkuj i jedź).
Zwrócono również uwagę na dochody miast ze stref płatnego parkowania (dane za 2017 rok). Nie powinno dziwić, że największe wpływy do budżetu odnotowały Warszawa (prawie 95 mln zł) i Kraków (ponad 73 mln zł). Na ich tle znacznie skromniej prezentują się m.in. Poznań (38 mln zł), Wrocław (11,4 mln), Gdynia (8,6 mln), Białystok (7,2 mln) czy Gdańsk (7,8 mln).
Okazuje się, że największe wpływy mają odzwierciedlenie w wysokości opłat. Kraków i Warszawa należą bowiem do jednych z najdroższych miast w Polsce pod względem średnich stawek. Oba ustępują jednak Gdańskowi, który okazał się najgorszym miastem w Polsce pod względem opłat parkingowych. Najlepiej pod względem stawek wypadły zaś m.in. Białystok, Kielce, Rzeszów i Sosnowiec. Różnice są spore – od 1,8 zł (Białystok) po 3,48 zł (Gdańsk).
Droga wymiana opon – nawet 11 zł różnicy między miastami
Duże rozbieżności w wysokości stawek dotyczą także kosztów jakie kierowcy muszą ponieść w związku z wymianą opon. Twórcy raportu zastrzegają przy tym, że w zestawieniu uwzględnili średnie koszty wymiany opon (felgi stalowe i aluminiowe) w bardzo popularnym rozmiarze 205/55 R16 (m.in. Audi A3, BMW serii 3, Ford Focus, Renault Laguna, Seat Leon, Skoda Octavia, Toyota Corolla, Volkswagen Golf).
Różnice w stawkach są dość spore. Między najtańszym Radomiem a najdroższym Poznaniem jest ponad 11 zł różnicy. W sumie średnie stawki wahają się pomiędzy ok. 16 zł a 27,5 zł. Najmniej płaci się także w Rzeszowie, Białymstoku czy w Toruniu. Najdrożej zaś w Warszawie, Szczecinie, Łodzi czy Wrocławiu.
Elektryki też uwzględnione. Radom wyjątkiem
W raporcie nie zabrakło też opinii na temat przygotowania miast do elektromobilności. Pod tym względem na szarym końcu uplasował się Radom, w którym nie stwierdzono choćby jednej ładowarki. Na osłodę pozostaje to, że władze miasta przygotowały wysokie ulgi w przypadku opłat za parkowanie (sprawdzano preferencje dla użytkowników samochodów hybrydowych).
Jeśli chodzi o infrastrukturę dla aut elektrycznych, to dużą przewagę mają największe aglomeracje. Czołówkę stanowią takie miasta jak Warszawa, Kraków czy Poznań, które przodują pod względem dostępnych stacji ładowania (w przeliczeniu na km2). W samej Warszawie na 7 km2 przypada po 1 punkcie ładowania.
Osobną kwestię stanowią ułatwienia dla kierowców aut zelektryfikowanych, czyli hybryd. Na korzystne abonamenty parkingowe można liczyć w Łodzi, Krakowie, Bydgoszczy czy w Poznaniu. W raporcie podkreślono, że jeszcze lepiej jest we Wrocławiu i w Szczecinie, gdzie opłaty za postój są wręcz symboliczne. Najlepiej zaś jest w Gdańsku czy w Lublinie, gdzie kierowcy aut hybrydowych mogą liczyć na bezpłatne parkowanie.
Najlepsze i najgorsze miasta dla kierowców - wyniki
Po szczegółowej analizie pora na podsumowanie. Wśród 19 polskich miast najwyżej oceniono Kielce (w kategorii do 300 tys. mieszkańców) oraz Lublin (w grupie powyżej 300 tys.). Dobre noty zebrały także: Gdańsk, Gliwice, Szczecin i Sosnowiec. Wskazano również przegranych.
Najniższe noty w grupie mniejszych miast otrzymały: Gdynia, Toruń i Radom. W przypadku największych aglomeracji najgorzej wypadły natomiast: Poznań, Wrocław i Warszawa. Szczegółowe oceny w galerii poniżej.