Do zatrzymania doszło w Bronowicach na drodze S12. Jak widać na nagraniu, kierowca Volkswagena nie był w stanie utrzymać toru jazdy i co chwilę włączał i wyłączał kierunkowskazy i światła awaryjne. W trakcie zatrzymania mężczyzna miał we krwi dwa promile alkoholu i ku zdziwieniu policjantów posiadał on już dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dodatkowo nieodpowiedzialny kierowca przewoził w samochodzie trójkę pasażerów, z którymi pił w trakcie jazdy. Dwójka z nich była nieletnia.

W związku z popełnionymi przestępstwami policja skierowała do sądu wniosek o tymczasowym aresztowaniu 37-latka na okres trzech miesięcy. Ku zdziwieniu funkcjonariuszy po odprowadzeniu kierującego do zakładu karnego, okazało się, że już tam na niego czekają. Jak się okazuje dzień przed zatrzymaniem, upłynął termin jego stawienia się w zakładzie karnym w celu odbycia sześciu miesięcy więzienia za dokładnie to samo przestępstwo popełnione wcześniej. Kodeks karny przewiduje, że za recydywę w przypadku prowadzenia pojazdu po alkoholu grozi nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.