Aż 50% ofiar śmiertelnych na autostradach w Austrii, a ponad 60% w Belgii nie miało zapiętych pasów w momencie wypadku. Pasy bezpieczeństwa są efektywnym elementem dającym kierowcy i pasażerom bezpieczeństwo podczas jazdy samochodem. Nawet poduszki powietrzne zadziałają odpowiednio dopiero wtedy, gdy siedzimy w fotelu z zapiętymi pasami.

Zapinanie pasów powinno być odruchem warunkowym. Zapinajmy je zawsze, także wtedy, kiedy podróż jest krótka. Zapięte pasy zmniejszają prawdopodobieństwo wystąpienia poważnych urazów czy śmierci o około połowę – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. – Warto też przypominać, że zapinanie pasów jest obligatoryjne. Za brak zapiętych pasów grozi mandat w wysokości 300 zł – dodaje. Obecnie w nowoczesnych autach istnieją inteligentne systemy przypominające o pasach, które za pomocą odpowiednich dźwięków i kontrolek sygnalizują konieczność ich zapięcia.

Istnieją jednak przypadki, w których przepisy pozwalają, aby nie zapinać pasów. Są to sytuacje, w których zapięte pasy mogłyby zaszkodzić kierowcy, pasażerom bądź narazić na niebezpieczeństwo. Według ustawy o ruchu drogowym, obowiązek zapinania pasów nie dotyczy m.in. kobiet o widocznej ciąży, taksówkarzy podczas przewożenia pasażerów, czy zespołu medycznego podczas udzielania pomocy medycznej.

O zapięciu pasów nie powinniśmy także zapominać podróżując jako pasażerowie na tylnej kanapie lub jadąc taksówką. Osoby podróżujące z dzieckiem powinny zwrócić zaś szczególną uwagę, czy jest prawidłowo i bezpiecznie zapięte w foteliku – przypominają trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.