Auto Świat Wiadomości Aktualności Niemieccy policjanci nie mogli uwierzyć. Kierowca prawdopodobnie uniknie mandatu

Niemieccy policjanci nie mogli uwierzyć. Kierowca prawdopodobnie uniknie mandatu

Zdjęcia z fotoradaru z reguły nie są przyjemną korespondencją i oznaczają wydatki dla kierowcy. Z reguły, bo są sytuacje, że rozbawią nawet policjantów. Tu prawdopodobnie pies uratował kierowcę przed mandatem.

Na zdjęciu z fotoradaru samochód prowadzony jest przez psa
Auto Bild/Twitter/Daily Mail Online
Na zdjęciu z fotoradaru samochód prowadzony jest przez psa

Do policji z Nadrenii Północnej-Westfalii w kwietniu br. trafiło zdjęcie z fotoradaru, które zostało wykonane w miejscowości Rheinbach, gdzie kierowca Renault Twingo przekroczył dozwoloną prędkość o 11 km/h. Zdjęcie jest jednak tak wyjątkowe, że rozbawiło samych mundurowych. Chodzi bowiem o to, że fotografia przedstawia samochód, a w nim głowę psa, która znajduje się jakby w miejscu kierowcy.

Oczywiście po dokładnym przyjrzeniu okazuje się, że kąt, pod jakim zrobiono zdjęcie, spowodował, że głowa psa zasłania twarz kierowcy. Wydaje się więc, że czworonóg akurat w momencie robienia zdjęcia poruszył się tak, że zdołał zasłonić kierującego.

Ten zbieg okoliczności może uratować prowadzącego pojazd przed mandatem w wysokości 50 euro.

Zawiadomienie o mandacie jest w drodze. Przy przekroczeniu prędkości o 11 km/h w mieście należy się mandat w wysokości 50 euro. Jednak ponieważ nie można zidentyfikować nieznanego sprawcy przekroczenia prędkości, może on uniknąć kary – powiedział rzecznik policji z Nadrenii Północnej-Westfalii w rozmowie z "Bildem".

Trzeba przyznać, że ten przypadek potwierdza powiedzenie, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji