- Najprościej mówiąc, pojazdy nienormatywne to np. zespół pojazdów wiozący ciężkie i wystające poza obrys elementy konstrukcyjne, takie jak stalowe filary, zbiorniki, filtry przemysłowe czy tarcze do wiercenia tuneli
- Aby poruszać się takim zestawem po drogach, trzeba najpierw przebrnąć przez papierologię, poskładać odpowiednie wnioski, uiścić opłaty, zaczekać na zezwolenie i wreszcie wyjechać na specjalnie wytyczony szlak
- W zeszłym roku odbyło się w Polsce ponad 15,3 tys. takich transportów, co jest rekordowo wysokim wynikiem w opublikowanych statystykach. GDDKiA zarobiła na tych przejazdach prawie 25,62 mln zł
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Zazwyczaj można natknąć się na nie w nocy, zaraz po wyprzedzeniu błyskającego na żółto pojazdu. Zanim jednak pojazd nienormatywny wyruszy w opracowaną dla niego trasę, musi spełnić szereg wymogów. Tylko wówczas możliwe jest uzyskanie specjalnego pozwolenia na przejazd, co jest dość czasochłonnym procesem, który nie zawsze kończy się sukcesem. GDDKiA poinformowała, że w 2021 r. na ponad 31,5 tys. rozpatrzonych wniosków wydano tylko 15,3 tys. zezwoleń na transport "dużego kalibru".
Co to jest pojazd nienormatywny?
W telegraficznym skrócie to pojazd lub zespół pojazdów, dzięki którym można przewieźć drogą kołową ponadgabarytowe ładunki. Jak informuje GDDKiA, w ten sposób transportowane są często elementy konstrukcji stalowych, zbiorniki, filtry przemysłowe czy elementy maszyn do wiercenia tuneli wraz z tarczami, których szerokość na pojeździe sięga do 7 m. Do tej listy można dopisać także części do budowy elektrowni wiatrowych – o masie nawet powyżej 100 t i długości aż do 70 m.
Na pytanie "czym jest pojazd nienormatywny?" precyzyjniej odpowiada rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 31 grudnia 2002 r. ws. warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Wczytując się w jego treść, dotrzemy do technikaliów z dopuszczalnymi wymiarami, masami i naciskami osi pojazdu. Wszystkie maszyny niemieszczące się w tych widełkach to właśnie pojazdy nienormatywne. A zatem takie, które przekraczają:
- 16,5 m długości w przypadku ciągnika z naczepą
- 18,75 m długości dla pojazdu silnikowego i przyczepy
- 2,55 m szerokości
- 4 m wysokości
- 40 t masy całkowitej
- 11,5 t nacisku pojedynczej osi
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Ile rocznie odbywa się przejazdów nienormatywnych?
GDDKiA przedstawiła statystyki z lat 2014–2021 podsumowujące, ile wydano zezwoleń na przejazdy pojazdów nienormatywnych. Rekordowy pod tym względem był 2021 r., w trakcie którego liczba wielkogabarytowych transportów przekroczyła granicę 15 tys. Najczęściej wynik roczny mieści się w zakresie 11–15 tys. przejazdów. Dokładne dane znajdziecie w poniższej tabelce.
Rok | Liczba wydanych zezwoleń | Wpływy z tytułu złożonych wniosków |
---|---|---|
2014 | 11 tys. 986 | 15 mln 193 tys. 910 zł |
2015 | 13 tys. 498 | 18 mln 197 tys. 710 zł |
2016 | 11 tys. 108 | 14 mln 550 tys. 440 zł |
2017 | 11 tys. 904 | 15 mln 701 tys. 210 zł |
2018 | 11 tys. 753 | 16 mln 198 tys. 490 zł |
2019 | 12 tys. 852 | 18 mln 230 tys. 100 zł |
2020 | 13 tys. 192 | 20 mln 444 tys. 890 zł |
2021 | 15 tys. 305 | 25 mln 619 tys. 900 zł |
Co należy zrobić, aby taki zespół pojazdów mógł wyjechać na drogę publiczną? Oczywiście, przebrnąć przez czasochłonną papierologię i ciągnące się postępowania administracyjne (złożone wnioski trzeba często korygować lub składać nawet po kilkanaście z uwzględnieniem różnych konfiguracji pojazdu).
Wszystkie muszą przejść potem przez GDDKiA, która jest zobowiązana do uzyskania zgody od zarządcy każdej drogi, po której został zaplanowany przejazd nienormatywny. Liczba wymaganych zezwoleń różni się nieco od kategorii pojazdu, ale to zostawmy już firmom logistycznym.