Policjanci z hrabstwa Cheshire, w zachodniej Anglii, zatrzymali auto Vauxhall Zafira na autostradzie M62. Podejrzewali, że w samochodzie przeznaczonym na siedem osób, pasażerów jest więcej. Nie pomylili się, bo ta przekraczała limit aż dwukrotnie. Z auta wysiadło 15 osób, w tym dzieci. Żaden z pasażerów nie miał zapiętych pasów, co jest wymogiem prawnym w Wielkiej Brytanii już od 1965 r.
- Czytaj też: Tragiczny wypadek na A1. Ubezpieczyciel kierowcy BMW odmawia wypłaty odszkodowania rodzinie ofiar
- napisała tamtejsza policja w serwisie X.
Wpis spotkał się z żywą reakcją internautów. Jeden z nich sugerował, że wydarzenie "trzeba zgłosić do Księgi Rekordów Guinnessa". Inny komentował, że "wnętrze samochodu musiało przypominać grę w Twistera". Pojawiały się też obawy o bezpieczeństwo dzieci.