- Mimo wysokich kar za wykroczenia na przejazdach, rocznie dochodzi tam do około 200 wypadków
- Do kolejnego wypadku doszło na przejeździe kolejowym w Poroninie
- Kierowca i pasażerka auta trafili do szpitala z obrażeniami
Statystyki wypadków, do których dochodzi na polskich przejazdach kolejowych są przerażające. Rocznie dochodzi na nich do ok. 200 wypadków. Ginie w nich kilkadziesiąt osób. Teraz niestety doszło do kolejnego.
- Przeczytaj także: Uważaj na drodze w majówkę. Nawet 4 tys. zł mandatu za chwilę nieuwagi
1 maja w Poroninie na dobrze oznakowany przejazd kolejowy wjechał samochód. Zrobił to w zasadzie tuż przed jadący pociąg. Jak widać na nagraniu, kierowca auta nie dał maszyniście składu PKP Intercity żadnych szans na reakcję.
— "Co może zrobić maszynista, gdy widzi samochód na torach? Tylko jedno: awaryjnie hamować i ewentualnie modlić się, żeby nikt nie zginął. Dziś nie mówimy o tym, co powinien zrobić kierowca, bo to – mamy nadzieję – już wiecie: uciekać wyłamując rogatkę, opuścić auto, zadzwonić pod numer z Żółtej Naklejki PLK. Dziś pokazujemy, jak wygląda wypadek z perspektywy kabiny maszynisty. To nagranie otrzymaliśmy od załogi PKP Intercity. I nie mamy złudzeń – nikt z nas nie chciałby być na ich miejscu. Prosimy, obejrzyjcie ten film do końca. Dla własnego bezpieczeństwa. Dla bezpieczeństwa tych, którzy prowadzą pociągi każdego dnia" — pod filmem na pisało PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Jak informuje serwis o2.pl, w wypadku na szczęście nikt nie zginął. 67-letni kierowca oraz jego 48-letnia pasażerka trafili do szpitala. Oboje z obrażeniami.
Wydaje się, że całe szczęście, że pociąg uderzył w przód samochodu, a nie w jego bok. Być może to uratowało życie pasażerom auta.
To niestety kolejne takie wydarzenie w ostatnim czasie. W Aleksandrowie Kujawskim pociąg uderzył w auto dostawcze. Tam niestety kierowca zginął na miejscu. Podobna tragedia miała miejsce również w Pruszczu, gdzie również samochód dostawczy zderzył się z pociągiem. W lutym zaś na przejeździe kolejowym w Świebodzinie kierowca samochodu osobowego wjechał w bok pociągu do Berlina.
Jaki mandat grozi za wjechanie na przejazd kolejowy na czerwonym świetle?
Za wjazd na czerwonym świetle na przejazd kolejowy grozi kara w wysokości 2000 zł mandatu oraz 15 punktów karnych. W przypadku recydywy kara jest dwukrotnie wyższa — 4000 zł mandatu. Za niezastosowanie się do znaku STOP kara wynosi 300 zł oraz 8 punktów karnych.
PKP radzi, co robić, gdy samochód stanie na przejeździe
- Natychmiast opuść pojazd razem z pasażerami.
- Wezwij pomoc — zadzwoń pod 112 i podaj numer przejazdu z żółtej naklejki, żeby służby mogły wstrzymać ruch pociągów
- Nie ryzykuj życia. Nie da się go zastąpić, samochód — tak.
- Jeśli jest was kilkoro, podzielcie się zadaniami.