Auto Świat Wiadomości Aktualności Kierowca osobówki nie mógł dogonić rowerzysty. Ten jechał prawie 80 km na godz. [WIDEO]

Kierowca osobówki nie mógł dogonić rowerzysty. Ten jechał prawie 80 km na godz. [WIDEO]

Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak kierowca samochodu osobowego próbuje dogonić rowerzystę. I ku swojemu zaskoczeniu ma z tym ogromny problem. Jak się okazuje, rowerzysta musiał jechać niemalże 80 km/h. Co prawda, poruszał się na rowerze elektrycznym, ale i tak prędkość robi wrażenie. Tym bardziej że rowerzysta jechał w terenie zabudowanym.

Kierowca osobówki nie mógł dogonić rowerzysty (fot. screen: Youtube/Andrzej)
lzf / Shutterstock
Kierowca osobówki nie mógł dogonić rowerzysty (fot. screen: Youtube/Andrzej)

Do incydentu doszło na ul. Grunwaldzkiej w Poznaniu. Rowerzystę uchwycił na nagraniu kierowca samochodu osobowego, który razem z nim czekał na zielone światło. Gdy to się zmieniło, oba pojazdy ruszyły. Rowerzysta od razu wyprzedził auto, które próbowało go później dogonić. Bezskutecznie.

Czytaj także: Starcie roweru i samochodu. Czyja wina? Komentujący nie mają wątpliwości

Uwaga, to będzie hit. Ten pan na rowerze elektrycznym jedzie. Ja startuję. Nie mogę go dogonić. Odchodzi równo.

słychać na nagraniu głos jego autora, który swoje wideo zatytułował: polski "szybki Bill" na rowerze w Poznaniu.

Czytaj także: Policja złapała pijanego rowerzystę. Za kwotę otrzymanego mandatu mógłby kupić nowy rower

Nazwał go "polskim szybkim Billem na rowerze"

Zdaniem kierowcy samochodu rowerzysta jechał z prędkością, która musiała przekraczać 77 km/h. Skąd taki wniosek? Właśnie z taką maksymalną prędkością poruszał się kierowca osobówki. I, jak wyraźnie widać na nagraniu, nie był w stanie dogonić rowerzysty.

Lokalna telewizja WTK skontaktowała się w tej sprawie z policją. Jak się okazuje, identyfikacja roweru i jego kierowcy jest w tym przypadku trudniejsza niż samochodu, który posiada tablice rejestracyjne. Policja przyznaje, że może to być wręcz niemożliwe. Jeśliby się jednak udało, rowerzyście grozi kara za przekroczenie dozwolonej prędkości w miejscu, gdzie maksymalnie można jechać 50 km na godz. Mandat może dostać również autora nagrania. Ten przekroczył dozwoloną prędkość o 27 km/h, co widać na jego liczniku na nagraniu.

Czytaj także: Tysiące pułapek na pieszych na ulicach. To w końcu jest przejście czy nie?

Źródło: epoznan.pl, wtk.pl

(AG)

Autor Anna Górska
Anna Górska
Dziennikarka Onetu
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków