- Gama Hondy w Europie w ciągu 20 lat zmniejszyła się prawie dwa razy
- Mitsubishi na Starym Kontynencie sprzedaje dziś czterokrotnie mniej modeli niż w 2002 r.
- Alfa Romeo oferuje trzy razy mniej modeli od Ferrari
- Więcej podobnych historii znajdziesz na stronie głównej Onetu
Jeden, ale dobry! Niestety, ta maksyma nie ma nic wspólnego z realiami rynku motoryzacyjnego. Stara prawda głosi, że gama powinna się składać przynajmniej z trzech modeli. Dziś ledwo się to udaje Mitsubishi i na razie w ogóle nie wychodzi Alfie Romeo oraz Chryslerowi.
Za dynamiczną i bezprecedensową rozbudową ofert stoi przede wszystkim boom na SUV-y. Dwadzieścia lat temu niektóre firmy nie produkowały ani jednego SUV-a, dziś większość oferuje co najmniej trzy. Na dodatek właśnie wchodzimy w kolejną fazę potężnych przetasowań. Przedstawianie się motoryzacji na napęd elektryczny sprawi, że z gam systematycznie będą znikać modele spalinowe, a ich miejsce – choć pewnie nie każde – zajmą elektryki.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNasze zestawienie przygotowaliśmy w prosty sposób. Sprawdziliśmy gamy modelowe 20 lat temu, 15 lat temu i dziś (czyli w 2002, 2007 i 2022 r.), przy czym nie uwzględnialiśmy samochodów dostawczych. Wyliczenia dotyczą konkretnych rynków, w każdym przypadku zaznaczamy których. Kolejne firmy pojawiają się w porządku alfabetycznym. Spójrzmy więc, jak wygląda bilans strat.
Galeria zdjęć
Obecnie Alfa Romeo oferuje zaledwie dwa samochody, i to oba klasy średniej: Giulię i Stelvio. Na dodatek każdy z nich ma tylko po jednej wersji nadwoziowej. Tym samym to aż trzy razy mniej modeli od Ferrari.
Tymczasem 15 lat temu gama Alfy Romeo składała się z aż sześciu aut: 147, 159, 166, GT, 8C Competizione i Brera/Spider (liczymy je jako jeden model, bo Spider był wersją cabrio Brery). W 2002 r. były zaś cztery (147, 156, 166 oraz GTV/Spider).
Na szczęście nie potrwa to długo. Już w marcu 2022 r. gamę Alfy Romeo uzupełni trzeci model, czyli kompaktowy SUV Tonale. W 2024 r. dołączy miejski SUV produkowany w Tychach, a nieco później kolejny samochód, prawdopodobnie klasy wyższej. Niewykluczone, że po 2027 r. pojawią się również następcy Giulietty i Spidera. Razem dawałoby to aż siedem modeli. To już coś, choć i tak o jeden mniej niż w 1984 r. (Arna, 33, Giulietta, Alfa 90, Alfa 6, Alfasud Sprint, Alfetta GTV i Spider).
20 lat temu Chrysler oferował w USA sześć, a 15 lat temu siedem modeli. Dziś ma tylko dwa: sedana 300 i minivana Pacificę.
W 2007 r. firma sprzedawała w Stanach Zjednoczonych także np. kompaktowego minivana (słynny PT Cruiser), sedana klasy średniej (Sebring, dostępny także jako kabriolet), coupe (Crossfire) i SUV-a (Aspen). W 2002 r. kompaktowy Neon był oferowany w Europie jako Chrysler, ale w USA nosił już logo Dodge’a. Zresztą z Dodgem też nie jest dziś najlepiej.
Przez 15 lat gama Dodge’a w Stanach Zjednoczonych zmniejszyła się do trzech modeli: Chargera, Challengera i Durango.
Częściowo wynika to z metamorfozy Rama, który w międzyczasie z modelu Dodge’a zmienił się w osobną markę. Niemniej w 2007 r. w północnoamerykańskim salonie Dodge’a można było kupić np. superauto (Viper), podwyższonego hatchbacka (Caliber), kompaktowego SUV-a (Nitro), minivana (Caravan) lub model klasy średniej (Avenger).
Ogółem, w 2007 r. Dodge oferował w Stanach Zjednoczonych aż 10 modeli, czyli o dwa więcej niż w 2002 r.
Dziś Fiat oferuje w Europie siedem osobowych modeli: elektryczne 500, spalinowe 500, Pandę 500X, 500L, Tipo oraz Doblo. Jeszcze 15 lat temu było ich prawie dwa razy więcej.
Wówczas Fiat sprzedawał na Starym Kontynencie 13 modeli, w tym np. dwie generacje Punto równocześnie (drugą i trzecią), aż trzy minivany (Ideę, Multiplę i Ulysse), samochód klasy średniej (Cromę), a nawet niewielkiego roadstera (Barchettę).
Z kolei 20 lat temu europejska gama Fiata składała się z 11 modeli. Wśród nich znalazło się Uno, dla którego 2002 r. był ostatnim rokiem produkcji w fabryce w Tychach.
Dwa sportowe auta, dwa sedany… gdzie to się wszystko podziało?
20 lat temu Honda oferowała w Europie dziewięć modeli, w tym np. Accorda (klasa średnia), Legenda (klasa wyższa) oraz sportowe S2000 i NSX. Był też – na wybranych rynkach – minivan Stream.
Pięć lat później, w 2007 r., gama zmniejszyła się o jeden model. Następców nie doczekały się HR-V i NSX, ale ofertę – np. w Polsce – wzbogacił miejski sedan City. Dziś Honda w naszym kraju sprzedaje pięć aut: Jazza, e, Civica, HR-V oraz CR-V. Wkrótce gama może się poszerzyć o jeszcze jednego SUV-a.
Lancia to najbardziej jaskrawy przykład nie tylko redukcji gamy, ale także pola działania. Firma jest dziś bowiem obecna jedynie we Włoszech, gdzie sprzedaje tylko jeden model. Inna sprawa, że przedstawiony w 2011 r. Ypsilon w 2021 r. był 3. najchętniej kupowanym samochodem w Italii (dane: JATO Dynamics za ”Automotive News Europe”).
Nie, żeby Lancia miała wcześniej jakoś szczególnie rozbudowaną ofertę. Zarówno 20, jak i 15 lat temu składały się na nią cztery modele. W 2002 r. był to Y (poprzednik Ypsilona), Lybra (klasa średnia), Thesis (klasa wyższa) i minivan Z. W 2007 r. zabrakło Lybry, ale za to pojawił się miejski minivan Musa.
Firma ma jednak ambitny plan. W 2024 r. pojawi się następca Ypsilona, a Lancia powróci na wybrane europejskie rynki. W 2028 r. jej gama ma się składać już z trzech modeli: Ypsilona, kompaktowego hatchbacka (czyżby Delta?) i podobnej wielkości SUV-a.
Przez ostatnie 20 lat doszło do istnego trzęsienia ziemi. Europejska gama Mitsubishi zmalała aż 4-krotnie, z 12 modeli w 2002 r. do trzech w 2022 r.
Dziś w Polsce dostępne są miejski Space Star, kompaktowy SUV Eclipse Cross i pick-up L200. Tymczasem w 2002 r. Mitsubishi oferowało w Europie np. aż trzy minivany (Space Runnera, Space Stara i Space Wagona), trzy sedany (Carismę, Carismę Evo i Galanta) oraz cztery SUV-y (dwie generacje Pajero, Pajero Sport i małego Pajero Pinin).
Już pięć lat później, w 2007 r., europejska gama skurczyła się dwukrotnie. Z trzech minivanów został jeden (Grandis), to samo spotkało sedany (uchował się jedynie Lancer), a liczba SUV-ów zmalała dwukrotnie (do dwóch aut: Outlandera i Pajero).
Na szczęście już za półtora roku Mitsubishi może oferować w Europie nawet dwa razy więcej modeli niż teraz. Wiosną 2023 r. pojawi się druga generacja SUV-a ASX, nieco później kolejna nowość (niewykluczone, że kompaktowy hatchback), w grę wchodzi też Outlander IV, oferowany obecnie np. w USA.