O tym, że podczas jazdy trzeba być zawsze czujnym, przekonał się kierowca jadący autostradą A1. Jak widać na nagraniu udostępnionym na kanale "Stop Cham" w serwisie YouTube, w pewnym momencie kierujący Skodą Superb zjeżdża z lewego pasa i przecinając prawy, wjeżdża na wyłączenie jezdni tuż przed rozwidleniem drogi w kierunku Warszawy. W konsekwencji zmusza do awaryjnego hamowania jadącego swoim pasem kierowcę Seata, w którego uderza jadące z tyłu auto.

Jak informuje osoba, która uderzyła w Seata, sprawca całego zamieszania, czyli kierujący Skodą, po zatrzymaniu się spokojnie odjechał w kierunku Katowic. Z kolei nagrywający, który udostępnił film prezentujący całą sytuację i moment zderzenia, został ukarany mandatem w wysokości 1020 zł oraz sześcioma punktami karnymi.