Auto Świat Wiadomości Aktualności Rewolucja w Mercedesie: spłaszczona kierownica nie będzie połączona z kołami

Rewolucja w Mercedesie: spłaszczona kierownica nie będzie połączona z kołami

Mercedes-Benz zapowiedział dużą nowość dotyczącą obsługi swoich samochodów. Już w 2026 r. wprowadzi do sprzedaży seryjny model z układem kierowniczym steer-by-wire i wolantem zamiast kierownicy. Niemcy zapatrzyli się m.in. na Teslę.

Układ kierowniczy steer-by-wire w nowych Mercedesach
Zobacz galerię (4)
Mercedes-Benz
Układ kierowniczy steer-by-wire w nowych Mercedesach
  • W przyszłym roku Mercedes wprowadzi seryjny model z układem kierowniczym steer-by-wire i wolantem zamiast tradycyjnego koła
  • Polecenia kierowcy będą przesyłane za pomocą przewodu elektrycznego, stąd "by-wire" w nazwie
  • Siłownik na kierownicy wysyła sygnał skrętu do przekładni kierowniczej, która skręca koła

Koncern ze Stuttgartu podkreśla, że jako pierwszy niemiecki producent zaoferuje seryjne auto z układem kierowniczym bez mechanicznego połączenia z kołami. Polecenia kierowcy będą przesyłane za pomocą przewodu elektrycznego, stąd "by-wire" w nazwie.

Sama idea nie jest nowa, od dawna jest stosowana w samolotach. W samochodach ponad dekadę temu takie rozwiązanie zastosowało Infiniti w modelu Q50. Ostatnio wprowadziła je także Tesla w Cybertrucku, również z mocno spłaszczoną kierownicą przypominająca wolant (ten znajdziemy w opcji w Tesli Model S). To samo zrobił Lexus w elektrycznym modelu RZ. Czy wkrótce będzie to standard w motoryzacji? To całkiem prawdopodobne.

Układ kierowniczy steer-by-wire w nowych Mercedesach
Układ kierowniczy steer-by-wire w nowych MercedesachMercedes-Benz

Wolant i steer-by-wire: jak działa, jakie ma zalety

Jak wyjaśnia Mercedes, w zależności od prędkości jazdy i sytuacji siłownik na kierownicy (jednostka sprzężenia zwrotnego układu kierowniczego; SFU) wysyła sygnał skrętu do przekładni kierowniczej (jednostka przekładni kierowniczej; SRU), która skręca koła. Ponieważ mechaniczne rozłączenie kierownicy z kołami eliminuje moment obrotowy układu kierowniczego, kontakt opona-droga dla każdego modelu jest kalkulowany z pomocą sił przywracających kierowane koła.

Oto kilka zalet takiego rozwiązania:

  • elastyczny dobór przełożenia i siły wspomagania układu kierowniczego w zależności od sytuacji;
  • lepsza interakcja ze skrętną tylną osią (z kątem skrętu kół do 10 stopni);
  • brak drgań na kierownicy podczas jazdy po nierównościach;
  • większa swoboda w projektowaniu wnętrza pojazdu.

Niemiecki producent widzi duży potencjał w tej technologii. – W średnioterminowej perspektywie, w połączeniu z warunkowo zautomatyzowaną jazdą na trzecim poziomie SAE, umożliwi ona jeszcze bardziej wciągające doświadczenia w obszarze rozrywki. Spłaszczona kierownica zapewni bowiem lepszy widok wyświetlacza, na przykład podczas strumieniowego przesyłania ulubionego programu – powiedział Markus Schäfer, członek zarządu Mercedes-Benz Group AG, dyrektor ds. technologii, rozwoju i zakupów.

Steer-by-wire: czy to bezpieczne?

Mercedes przetestował taki układ na stanowiskach badawczych, a także na zamkniętych obiektach i w ruchu drogowym. W każdych warunkach przejechano ponad milion kilometrów. Dla bezpieczeństwa stosowane są dwie ścieżki przesyłania sygnału, gdyby jedna zawiodła. Nawet w przypadku mało prawdopodobnej całkowitej awarii kierowanie pojazdem nadal ma być możliwe poprzez układ kierowniczy tylnej osi i ukierunkowane interwencje hamulców poszczególnych kół za pośrednictwem systemu ESP.

Autor Krzysztof Słomski
Krzysztof Słomski
Wydawca AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji