Auto Świat Wiadomości Aktualności Zyski Stellantisa spadły aż o 70 proc. Koncern punktuje swoje plany

Zyski Stellantisa spadły aż o 70 proc. Koncern punktuje swoje plany

Stellantis odkrył wszystkie karty i podzielił się swoimi wynikami finansowymi za poprzedni rok. Spadły i przychody netto, i zyski netto, a te drugie aż o 70 proc. Przed koncernem więc ogromne wyzwania, włącznie ze znalezieniem nowego dyrektora generalnego, który wyprowadzi wielki koncern na prostą.

Fiat Grande Panda
Mateusz Pokorzyński / Auto Świat
Fiat Grande Panda
  • Przychody netto spadły o 17 proc., a zyski netto aż o 70 proc. Stellantis podsumował zeszły rok i nie ma za bardzo się, czym chwalić. 2024 r. zdecydowanie nie był rokiem Stellantisa
  • Czy będzie nim 2025 r.? Przed koncernem wielkie wyzwania, ale jego przedstawiciele zapewniają, że mają pomysł, jak wyjść z kryzysu. Wypunktowali swoje plany
  • Wbrew pozorom Stellantisowi patrzeć z nadzieją w przyszłość pozwalają jego samochody. W 2025 r. koncern wjeżdża z nowymi modelami, a także nowoczesnymi platformami, które mają pozwolić na zwiększenie sprzedaży i zysków

Przy liczeniu marek, które należą do giganta, który powstał po połączeniu francuskiego PSA i włosko-amerykańskiego FCA można się pogubić. Do koncernu Stellantis należy obecnie 14 marek samochodowych: Abarth, Alfa Romeo, Chrysler, Citroen, Dodge, DS, Fiat, Jeep, Lancia, Maserati, Opel, Peugeot, Ram Trucks i Vauxhall. W 2024 r. regularnie informowaliśmy o kolejnych kłopotach koncernu. Właśnie poznaliśmy ich skalę. Stellantis ujawnił swoje wyniki finansowe.

Przeczytaj także: Słynna włoska marka w kryzysie. Więcej samochodów sprzedało Ferrari

Przychody i zyski mocno w dół. To nie był rok Stellantisa

Każdy, kto potrafi czytać zawiłe raporty finansowe, może dokładnie prześwietlić sytuację Stellantisa. My postanowiliśmy wybrać dane, które najlepiej działają na wyobraźnię i są ogólnozrozumiałe także nie dla finansistów i ekonomistów. Przychody netto wyniosły 156,9 miliarda euro, spadek o 17 proc. w porównaniu do 2023 roku, wynikający z 12 proc. zmniejszenia skonsolidowanej liczby dostaw z powodu tymczasowych braków w ofercie produktowej oraz zakończonych już działań mających na celu redukcję zapasów.

Z kolei zysk netto wyniósł 5,5 miliarda euro, co oznacza spadek o 70 proc. Skorygowany zysk operacyjny (AOI) wyniósł 8,6 miliarda euro, i tutaj spadek to o 64 proc., z marżą AOI na poziomie 5,5 proc.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Nie wygląda to dobrze. Co na to przedstawiciele Stellantisa? Mają plan

Te wyniki skomentował sam prezes Stellantisa John Elkann. Nie zamyka oczu i przyznaje, że sytuacja jest trudna, ale zaznacza też, że koncern podjął działania, żeby wyjść z kryzysu. Pod wieloma względami 2024 r. był rokiem przejściowym, czego symbolicznym momentem było pożegnanie z CEO Carlosem Tavaresem. W 2025 r. Stellantis ma znaleźć sobie nowego głównodowodzącego jeszcze w pierwszej połowie roku.

Choć rok 2024 był dla firmy rokiem pełnym kontrastów, a wyniki nie pokazały naszego pełnego potencjału, udało nam się zrealizować kluczowe strategiczne kamienie milowe. Przede wszystkim rozpoczęliśmy wdrażanie nowych platform i produktów multi-energetycznych, co będzie kontynuowane w 2025 roku; uruchomiliśmy produkcję akumulatorów do pojazdów elektrycznych za pośrednictwem naszych spółek joint venture oraz rozpoczęliśmy partnerstwo z Leapmotor International. Zaangażowani i utalentowani pracownicy Stellantis, z myślą o przyszłości działają z energią i determinacją, współpracując z kluczowymi interesariuszami i przybliżając proces podejmowania decyzji do potrzeb naszych klientów. Koncentrujemy się na zwiększaniu udziału w rynku i poprawie wyników finansowych w miarę postępu 2025 roku

- komentuje John Elkann. Stellantis podjął już działania, żeby odwrócić niekorzystny trend. W oficjalnym komentarzu do wyników finansowych za 2024 r. wymieniono kilka najważniejszych punktów:

  • Zakończenie inicjatyw zarządzania zapasami, w tym przekroczenie celów redukcji zapasów u dealerów w USA;
  • Priorytetowe podejście do kluczowych premier w celu lepszego zaspokojenia zmieniających się potrzeb klientów, zwłaszcza w USA.
  • Lepsze wykorzystanie dostępnych elastyczności w ramach przepisów dotyczących emisji CO2 w celu ograniczenia ryzyka, przy jednoczesnej dalszej redukcji emisji spalin.
  • Współpraca z siecią dealerską w USA i Europie, aby przyspieszyć powrót do trendu wzrostowego.
  • Wzmocnienie komunikacji z dostawcami w celu ułatwienia współpracy i rozwiązywania problemów.
  • Zintensyfikowanie dialogu z rządami i organami regulacyjnymi w kluczowych kwestiach dla branży
  • Wzmocnienie roli regionów w celu przyspieszenia podejmowania decyzji i zapewnienia rygorystycznej realizacji ustalonych strategii.
Dodge Challenger SRT Demon 170 (model roku 2023)
Dodge Challenger SRT Demon 170 (model roku 2023)Stellantis

Stellantis i samochody. W 2024 r. doszło do wielu zmian

Wbrew pozorom Stellantisowi patrzeć z nadzieją w przyszłość pozwalają jego samochody. W 2025 r. koncern wjeżdża z nowymi modelami, a także nowoczesnymi platformami, które mają pozwolić na zwiększenie sprzedaży i zysków. Widać to już na polskim rynku, gdzie niedawno debiutowały lub właśnie debiutują modele ze sporym potencjałem. Pod nóż poszły też cenniki niektórych modeli. Niedawno pisaliśmy o bardzo dużych obniżkach Peugeotów 208 i 2008: Stellantis zaczyna. Mocno obcięli ceny SUV-a i przywrócili spalinowy silnik. Jest dobrze

Swoje samochody Stellantis dzieli na cztery grupy i cztery platformy:

  • Smart Car: a więc najtańsze i najmniejsze samochody w ofercie. W Polsce na bazie tej platformy będą oferowane Citroen C3, Citroen C3 Aircross, Opel Frontera i Fiat Grande Panda
  • STLA Medium: platforma zaprojektowana z myślą o elektrykach, ale z możliwością oferowania także napędów spalinowych. To na niej powstały m.in. Peugeoty E-3008, E-5008 oraz Opel Grandland. Klienci mogą wybierać między wariantami elektrycznymi, hybrydowymi i hybrydowymi plug-in.
  • STLA Large: to także uniwersalna platforma dla większych modeli i marek premium. Na niej powstają Dodge Charger Daytona, Jeep Wagoneer S, nowy Jeep Cherokee i Jeep Recon. Również przyszłe Alfy Romeo i Maserati zostaną na niej oparte. Platforma obsługuje także napędy hybrydowe i spalinowe.
  • STLA Frame: dla dużych pikapów i SUV-ów z nadwoziem typu body-on-frame. Pierwsze auta na jej bazie powstaną już w tym roku.

Przed Stellantisem teraz kluczowe miesiące. Wielki koncern ma środki i potencjał, żeby w przyszłości zbudować mocną pozycję i zażegnać kryzys. To jednak ogromne wyzwanie. Czeka nas więc bardzo interesujący czas. W ogóle w motoryzacji zrobiło się bardzo ciekawie... Ze swoimi kłopotami i wielką zmianą strategii mierzy się choćby także Volkswagen, a niedawna decyzja Trumpa o cłach może pogorszyć i tak nie najlepszą kondycję niemieckich marek. Dożyliśmy ciekawych czasów z chińskiego przekleństwa.

2025 Ram 2500 Heavy Duty Rebel
2025 Ram 2500 Heavy Duty RebelStellantis
Autor Filip Trusz
Filip Trusz
Zastępca Redaktora Naczelnego AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji