- Patrol Straży Granicznej w Medyce zatrzymał w środę dwóch obywateli Azerbejdżanu jadących skradzionym SUV-ami marki BMW
- Dzień wcześniej, podczas rutynowej kontroli w Krościenku, pogranicznicy zatrzymali obywatela Ukrainy przewożącego skradzionego Peugeota 5008
- Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej wykryli w tym roku już 120 pojazdów pochodzących z przestępstw
Podczas rutynowej kontroli w przygranicznych miejscowościach funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Medyce zatrzymali w środę 13 listopada dwóch obywateli Azerbejdżanu – mężczyzn w wieku 37 i 39 lat. Obcokrajowcy prowadzili dwa luksusowe SUV-y marki BMW, co wzbudziło podejrzenia mundurowych. Polscy pogranicznicy przerabiali podobny scenariusz w tym roku już ponad 100 razy. Niestety, teraz też się nie pomylili.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoStraż Graniczna odzyskała dwa drogie SUV-y BMW
Obydwa samochody były praktycznie nowe, do tego pokryte tym samym grafitowym lakierem. To SUV-y marki BMW – sportowe X6 z opadającym dachem i największe w gamie bawarskiego producenta X7. Już na pierwszy rzut oka auta miały też jeszcze jedną wspólną cechę, czyli zagraniczne tablice rejestracyjne.
Chwilę później było już wiadomo, że SUV-y zostały skradzione w Niemczech w październiku br. Pojazdy marki BMW, które "wypłynęły" niedaleko polsko-ukraińskiej granicy, figurowały w bazie Interpolu. Funkcjonariusze SG zadziałali błyskawicznie, zatrzymując obywateli Azerbejdżanu. Mężczyźni usłyszą najprawdopodobniej zarzut paserstwa.
Straż Graniczna ma na koncie już 120 odzyskanych samochodów
Środowa akcja w pobliżu Medyki nie była jedynym sukcesem pograniczników w tym tygodniu. Dzień wcześniej funkcjonariusze z placówki SG w Krościenku zatrzymali 42-letniego obywatela Ukrainy, który przewoził na lawecie Peugeota 5008 o wartości 85000 zł. Pojazd ten był skradziony, co potwierdziło zgłoszenie z terytorium Bułgarii. Mężczyzna został już przesłuchany w charakterze świadka.
Zarówno mężczyźni zatrzymani w dwóch BMW, jak i 42-latek wiozący Peugeota zostali przekazani policji, która prowadzi dalsze postępowania w tych sprawach. Warto odnotować, że od początku roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej wykryli aż 120 pojazdów pochodzących z przestępstw. Szacunkowa wartość odzyskanych aut przekracza 16 mln złotych.