Kiedyś największe szychy i wielkie gwiazdy jeździły Mercedesami czy BMW i to robiło naprawdę duże wrażenie na mieście. Dziś już takie auta nie dziwią, dlatego jeśli celebryci chcą się wyróżnić, to muszą poszukiwać czegoś bardziej oryginalnego. Jak się okazuje w przypadku niektórych powiedzenie "sky is the limit" bardzo się sprawdza. Trzeba jednak przyznać, że auta są gustowne i przyciągają wzrok gapiów. Nic dziwnego, bo u wielu gwiazd Ferrari, Lamborghini czy Bentley to samochody do normalnej, codziennej jazdy.
Poniżej przedstawiamy, czym lubią się przemieszczać polscy celebryci.
Marcin Gortat
To jeden z wyższych polskich sportowców, co sprawia, że nie każdym autem będzie w stanie pojeździć. Marcin Gortat wybiera więc raczej samochody luksusowe, takie jak Bentley Bentayga czy Rolls-Royce Wraith, choć jego garaż nie kończy się na tych dwóch autach.
Robert Lewandowski
Naszego najlepszego piłkarza widywano już w Audi RS6, Mercedesie Klasy G, Ferrari F12 Berlinetta czy ostatnio w elektrycznym Audi e-tron GT, które jest autem służbowym z Bayernu Monachium. Jakiś czas temu wrzucił także na Instagrama zdjęcie dwóch Bentleyów. Jeden z nich to Continental GT Convertible, a drugi... taki sam, tylko w skali odpowiedniej dla jego córki.
Kuba Wojewódzki
Znany showman nie wstydzi się swojego garażu, wręcz przeciwnie, i każdą nową zabawkę chętnie pokazuje — zobacz garaż. Na przestrzeni lat widzieliśmy już Porsche 911 GT2 RS, Bentleya Continentala GT i Lamborghini Urusa. Kolejne miejsce garażowe zostało zajęte przez Ferrari 488 Pista w niebieskim lakierze. Na żywo na ulicy musi robić piorunujące wrażenie.
Patryk Vega
Choć jego ukochane Lamborghini Aventador zostało zabrane przez skarbówkę, to reżyser nie pozostał bez auta. Vega zdecydowanie miłuje się we włoskiej motoryzacji, ponieważ po Lambo widziano go w Ferrari Pista, a potem w kolejnym Lamborghini, ale tym razem Huracanie Performante. Na Instagramie jednak cały czas widnieje tylko Aventador.
Krzysztof Hołowczyc
Choć jego kariera sportowa już dobiegła końca, to definitywnie w jego żyłach cały czas płynie benzyna. Krzysztof Hołowczyc, Rajdowy Mistrz Europy i uczestnik Rajdu Dakar, sprawił sobie już drugi egzemplarz Nissana GT-R, tym razem w wersji Nismo. "Hołek" zna się na rzeczy, więc wybór padł nie tylko na auto sportowe i przyciągające uwagę, ale też dobrze jeżdżące. Choć GT-R jest już niemal dinozaurem na rynku, to cały czas osiągami dorównuje najlepszym.
Kajetan Kajetanowicz
Skoro już jesteśmy przy kierowcach rajdowych, to nie może zabraknąć popularnego "Kajto". On też nie mógł tak po prostu kupić najszybszego auta, dlatego postawił na BMW M5. Ten model jest nie tylko piekielnie szybki, ale może też służyć do codziennej jazdy. Rewelacyjny wóz.
Mariusz Pudzianowski
Pudzian od lat zajmuje miejsce w rankingach samochodów gwiazd, a to za sprawą Lamborghini Murcielago. Niegdyś jego fani zostali podzieleni przez żart, w którym mówił, że silnik V12 w Lambo jest zasilany LPG. Choć ma już swoje lata, to jest to już niemal legenda włoskiego producenta, dlatego za takie auto należy się szacunek.
Tede
Niegdyś raper na oczach całej Polski modyfikował BMW serii 7 i nie było to jedyne BMW w jego garażu. Wszystko się jednak zmienia i Tede postawił na odwiecznego rywala BMW, czyli Mercedesa. W swoim garażu ma niezniszczalną Klasę S W140, SL R129, a także Klasę G. Wszystkimi jeździ i się chwali, a jakiś czas temu "Gelenda" została poddana zabiegowi detailingu.
Marcin Prokop
To kolejny z grupy dwumetrowców, co wcale nie ułatwia wyboru auta. Popularny prezenter pozował przy Lexusie LC500 albo w McLarenie, jednak sam postawił na klasyczną, sprawdzoną amerykańską motoryzację. Na jednym ze zdjęć na Instagramie widzimy Marcina Prokopa przy jego Dodge’u Challengerze.
Kamil Glik
Nasz wielokrotny reprezentant Polski w piłce nożnej uwielbia auta marki BMW. Od kilku lat pozuje w różnych modelach bawarskiego producenta, a na początku tego roku sprawił sobie SUV-a X6. Na Facebooku chwalił się także, że w czerwcu podróżował BMW M8 Gran Coupe. Nie wiemy, czy to nowe auto w jego kolekcji, ale jedno jest pewne — na pewno jeździ BMW.
Krzysztof Rutkowski
Najbardziej znanego niegdyś detektywa w Polsce miało nie być w tym zestawieniu, bowiem jego Mercedes-AMG GT podobno poszedł pod młotek (na tą chwilę Rutkowski przemieszcza się Audi A8). Jednak dodatkowe miejsce znalazło się z powodu tego potwora, jakim jest lekki transporter opancerzony TUR VI/LTO zbudowany przez AMZ Kutno. Choć jest to lekki transporter, to jego masa wynosi 13 ton! Pojazd zdecydowanie do zadań specjalnych.