- Skoda Enyaq i Volkswagen ID.4 uzyskały po pięć gwiazdek, natomiast Dacia Sandero Stepway zasłużyła na dwie gwiazdki
- W czeskim i niemieckim modelu na pochwałę zasługuje bardzo dobra ochrona pasażerów – zarówno dorosłych, jak i dzieci
- Dacia dobrze wypadła pod względem ochrony w wyniku zderzenia, ale zawiodła z racji ubogiego wyposażenia z zakresu asystentów zapobiegających kolizji
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Skoda Enyaq iV jest pierwszym całkowicie elektrycznym autem czeskiej marki. W jej budowie wykorzystano tę samą platformę MEB – modułowa platforma Grupy Volkswagena dla pojazdów z zasilaniem akumulatorowym – która jest używana w nowych Volkswagenach ID.4 i ID.3.
Zarówno Skoda Enyaq iV, jak i Volkswagen ID.4 osiągnęły imponujące wyniki w teście zderzeniowym. Dzięki solidnej konstrukcji, chroniącej pasażerów oraz czołowym, kurtynowym i środkowym poduszkom powietrznym w standardzie, oba samochody osiągnęły wyniki ponad 90 proc. w zakresie ochrony dorosłych osób.
Przeczytaj też:
- Wypróbuj cyfrowa subskrypcję "Auto Świata"
- Skoda Kodiaq po liftingu – zmieniona wizualnie i technicznie
- Toyota GR 86 – nowa generacja sportowego coupe
Właściciele ID.4 i Enyaqa będą mogli być spokojni o bezpieczeństwo dzieci. To zasługa wysokich ocen w zakresie ochrony najmniejszych pasażerów.
Oba auta uzyskały również na wysokie oceny w kwestii ochrony pieszych oraz zastosowanych systemów bezpieczeństwa. W Volkswagenie ID.4 na uznanie zasługuje również instalowanie w standardzie ostrzeżenia o zagrożeniach. W Skodzie Enyaq iV ten system nie jest jeszcze dostępny.
Euro NCAP – Dacia Sandero Stepway uzyskała tylko dwie gwiazdki
Nowe Dacie Sandero Stepway i Logan to typowe modele niskobudżetowe, a tym samym ich wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa nie jest tak bogate jak w innych modelach tej klasy. Podstawowy, działający wyłącznie radarowo, autonomiczny system hamowania awaryjnego reaguje tylko na inne pojazdy, ale nie został zaprojektowany tak, żeby zapobiegać zderzeniom z pieszymi lub rowerzystami i nie ma wspomagania jazdy po pasie ruchu.
Pomimo tego ochrona pasażerów w razie zderzenia i tak jest godna szacunku. Osiągnięte rezultaty w zupełności wystarczyłyby na 4-gwiazdkowy wynik. Niestety, uzyskanie takiego końcowego rezultatu uniemożliwiają niedociągnięcia w wyposażeniu z zakresu systemów wspomagających kierowcę podczas prowadzenia pojazdu.
"Bezpieczeństwo znacznie się poprawiło, a największe postępy poczyniono, stosując zaawansowaną technikę zapobiegającą wypadkom. Tymczasem Dacia znalazła niszę w rynku i trzyma się jej, a dwugwiazdkowa ocena wskazuje na niewielkie ambicje – nawet w przypadku taniego produktu. Ich decyzja o rezygnacji z oferowania zaawansowanej techniki jest wyraźnie niezgodna z tendencjami, jakie obowiązują na rynku, a jednocześnie rozczarowuje. Jest to tym bardziej dziwne, że Dacia zdaje sobie sprawę, że ich samochody wkrótce będą musiały spełniać nowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa. Za to Skoda i Volkswagen pokazują, jak wysoki poziom ochrony można obecnie osiągnąć. Euro NCAP bije brawo im za oferowanie klientom najwyższego poziomu bezpieczeństwa" - powiedział Michiel van Ratingen, sekretarz generalny Euro NCAP.