- Ceny nowych samochodów w Rosji od 2022 r. wzrosły o 55 proc., osiągając średnio 1 mln 450 tys. rubli
- Łada Aura miała być rosyjskim hitem. Nie chcą jej nawet sami Rosjanie. Auto okazało się rynkową klapą
- Upadek rosyjskiego przemysłu motoryzacyjnego spowodowany jest sankcjami gospodarczymi i brakiem dostępu do zachodnich technologii
- Koniecznie przeczytaj też: Rosja się wali. Jeden sektor już jest zdewastowany. Trzy następne są w kolejce
Rosyjska agencja marketingowa NAPI, powołując się na oficjalne dane dotyczące cen samochodów w Rosji, opublikowała statystyki dotyczące zmian cen samochodów osobowych rosyjskich marek w ciągu ostatnich trzech lat. Obie średnie (tę z lutego 2022 r. i obecną) dzieli przepaść.
O ile podrożały samochody w Rosji od początku wojny na Ukrainie?
W lutym 2022 r. średnia cena nowego samochodu krajowego wynosiła 960 tys. rubli (około 45 tys. zł po dzisiejszym kursie). W ciągu trzech i pół roku od tego czasu kwota ta wzrosła o 55 proc. i osiągnęła 1 mln 450 tys. rubli, czyli ponad 68 tys. zł.
W tym samym czasie ceny używanych rosyjskich samochodów też wzrosły, choć nie aż tak bardzo, jak w przypadku aut nowych. W tym przypadku różnica wynosi "tylko" 26 proc. W lutym 2022 r. używane rosyjskie Łady i inne kosztował średnio 470 tys. rubli, a w kwietniu 2025 r. - 600 tys. rubli.
Nic dziwnego, że kolejne premiery rosyjskiej Łady okazują się totalnymi porażkami.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoŁada, której nie chcą nawet Rosjanie
Przykładem sprzedażowej klapy rosyjskiej marki może być ostatnia premiera nowego auta Łady. Aura, "luksusowy" sedan AVTOVAZ-u, miał być rywalem zachodnich marek, oferując komfort i przestrzeń w rozsądnej cenie. Jednak pierwsze miesiące sprzedaży pokazały, że rzeczywistość odbiega od ambitnych założeń producenta. Sprzedaż auta, które zadebiutowało na rynku w grudniu 2024 r., okazała się katastrofalnie niska.
Auto było mocno promowane jako symbol jakości i luksusu rosyjskiej motoryzacji. Najwyraźniej nawet Rosjanie w to nie uwierzyli. Wyniki sprzedaży w pierwszym kwartale 2025 r. są dramatyczne — sprzedano jedynie 118 egzemplarzy. Producent założył produkcję 2,9 tys. aut w 2024 r., a rok później cel miał sięgnąć aż 8 tys. sztuk. Aby osiągnąć te wyniki, co kwartał AVTOVAZ powinien sprzedawać około 2 tys. samochodów, lecz dotychczasowy wolumen to jedynie 6 proc. zakładanej sprzedaży.
Problemem Łady Aury jest nie tylko niewystarczające dopracowanie produktu, ale również wyraźna przepaść między marketingowymi obietnicami AVTOVAZ-u a rzeczywistymi możliwościami auta. Model Aura kojarzony jest z wcześniejszym modelem Vesta, który również miał trudności z osiągnięciem założonych wyników sprzedaży.
Jedynym ratunkiem dla AVTOVAZ-u mogą okazać się zamówienia publiczne. Zgodnie z rosyjskim prawem administracja państwowa zobowiązana jest do wspierania krajowego przemysłu, co oznacza, że instytucje rządowe mają obowiązek kupowania samochodów produkowanych w Rosji. Producent liczy na to, że zamówienia rządowe pomogą w zapełnieniu luk produkcyjnych, choć obserwatorzy rynku podchodzą do tego scenariusza z rezerwą.
Rosjanie wznawiają produkcję auta sprzed 18 lat
Rosyjski przemysł motoryzacyjny przed wojną w Ukrainie plasował się w światowej czołówce, jeśli chodzi o wolumen — z roczną produkcją wynoszącą 1,6 mln aut. Odczuł on jednak poważny kryzys po wprowadzeniu sankcji gospodarczych. Produkcja samochodów spadła tam o ponad 60 proc. (dane z początku 2024 r.). Rosjanom zabrakło dostaw zachodnioeuropejskich podzespołów, co sprowokowało powrót do technologii pamiętających czasy Związku Radzieckiego.
Rosyjscy producenci pokazali, że nie są w stanie samodzielnie dostarczyć nowoczesnych komponentów do aut. Bez zagranicznych podzespołów, takich jak systemy ABS, poduszki powietrzne czy katalizatory, linie produkcyjne w wielu zakładach przestawały działać. Do aut powróciły gaźniki, a normy emisyjne i standardy bezpieczeństwa zostały zniesione. W tej sytuacji wiele rosyjskich fabryk zwróciło się ku przestarzałym rozwiązaniom lub współpracowało z chińskimi dostawcami, którzy szybko zajęli miejsce zachodnich kooperantów.
Przestarzałe modele kontra chińska ekspansja
Aby przeciwdziałać dominacji chińskich marek na lokalnym rynku, Rosja wprowadziła różnego rodzaju zachęty finansowe dla nabywców rodzimej produkcji. Efekty tych działań zaczęły być widoczne — w 2023 r. produkcja samochodów w Rosji wzrosła o 16 proc., a sprzedaż aut w styczniu 2024 r. była o 77 proc. wyższa niż rok wcześniej. Wzrost ten zbiegł się z wprowadzeniem przez Ładę modelu Largus, bazującego na Dacii Logan MCV, który był wcześniej produkowany w Rosji od 2012 r.
Model Largus, pierwotnie oparty na konstrukcji Renault, powraca jako część strategii lokalnego uniezależnienia się rosyjskich producentów od zagranicznych partnerów. W 2023 r. w Togliatti wyprodukowano około 650 aut, jednak produkcję szybko przeniesiono do zakładów w Iżewsku. W planach na 2024 r. zakładano stworzenie pilotażowej serii 80 aut, co zdaniem producenta istotnie wspiera rozwój technologicznych procesów produkcyjnych.
Rosyjski producent chwali się również, że wszystkie nowe modele Łady spełniają obecnie normy emisji Euro 5. Co istotne, te standardy obowiązują w Unii Europejskiej od 2011 r., jednak dla Rosji to ogromne osiągnięcie.