Katalogi samochodów dla niektórych są ciekawą pamiątką, jest wielu kolekcjonerów takich broszur, a ceny rzadkich egzemplarzy niekiedy są niewyobrażalnie wysokie. Szczególnie ciekawe są te z czasów, kiedy internet nie istniał nawet w snach.

Dziś jednak producenci coraz bardziej walczą z emisją dwutlenku węgla, a wszystkie informacje na temat każdego modelu można bez problemu znaleźć w sieci. Volkswagen podjął więc decyzję, że nie będzie już produkował papierowych broszur modeli.

Według przedstawicielstwa Volkswagena nie dość, że wpłynie to dobrze na środowisko, to jeszcze ułatwi pracę sieci dealerskich, którym odejdzie problem utylizacji starych katalogów.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Volkswagen cały czas obniża emisję CO2

Niemcy nie od dziś starają się być eko. Od roku 2021 Volkswagen z Polskim Związkiem Zrzeszeń Leśnych prowadzi projekt kompensacji śladu węglowego z parku dziennikarskiego. Inicjatywa ta przyczyniła się już do zasadzenia ponad 10 hektarów nowych drzew. Dodatkowo wszystkie polskie fabryki Niemców zasilane są energią pochodzącą ze źródeł odnawialnych.

Jeszcze jest moment na broszurę Volkswagena

Decyzja o rezygnacji z papierowych katalogów nie oznacza, że znikną one z dnia na dzień ze wszystkich salonów, Dealerzy mogą jeszcze zamawiać katalogi obecnych modeli, takich jak: ID.3, ID.4, Arteon, Arteon Shooting Brake i Tiguan. Będą dostępne do wyczerpania zapasów. Dla kolekcjonerów jest to więc odpowiedni czas na zebranie ostatnich broszur od Volkswagena. Być może kiedyś będą fajną ciekawostką.