Nowa fabryka akumulatorów, za której projektem budowy stoi Automotive Cells Company (ACC) miała być bardzo ambitnym projektem. "Megafabryka", która miała produkować baterie do samochodów elektrycznych zatrudniać miała początkowo ok. dwóch tys. pracowników.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPlany budowy zostały entuzjastycznie przyjęte. Z inwestycji cieszyły się zarówno lokalne władze, jak i okoliczna społeczność.
"Megafabryka" może nie powstać. 2 tys. miejsc pracy zagrożonych
Niestety pierwsze złe informacje pojawiły się dość szybko, bo już w ubiegłym roku. Potem liczbę planowanych miejsc pracy zmniejszono do 1,5 tys. Aktualnie już nieciekawą sytuację planowanej fabryki pogorszyło jeszcze wstrzymanie prac na terenie dawnej fabryki Opla w Kaiserslautern. Aktualnie doniesienia serwisu KA Insider mówią, że mimo nadziei, jaką projekt rozbudził wśród lokalnej społeczności, na miejscu, gdzie ma powstać dzieje się niewiele.
Jak donosi serwis, za wstrzymaniem niemieckiego projektu stoi przeniesienie "mocy sprawczych" na realizację analogicznego projektu we Francji, a zastój nie dotyczy jedynie Niemiec. Dokładnie taka sama sytuacja ma miejsce we Włoszech.
Eksperci doszukują się przyczyn tej stagnacji. Sugerują oni, że firma zmaga się problemem szybkiego rozwoju technologii związanych z akumulatorami - Europa na tym polu zostaje w tyle za konkurencyjnymi firmami, pochodzącymi głównie z Azji. Zapewne nie bez znaczenia są także rosnące w Niemczech ceny energii. Zakulisowo mówi się także o wadliwych bateriach, niepewnych warunkach rynkowych oraz trudnościach technologicznych.
Na razie wiadomo tylko tyle, że dalsze decyzje najprawdopodobniej nie zostaną podjęte przed końcem roku.