Logo
WiadomościAktualności"Zdewastowali" fotoradar, ale go nie zniszczyli. We Francji znaleźli "sprytny" sposób

"Zdewastowali" fotoradar, ale go nie zniszczyli. We Francji znaleźli "sprytny" sposób

Opracowanie: 
  • Paweł Krzyżanowski

W departamencie Aine we Francji grupa protestujących przeciwko radarom postanowiła podjąć pokojowe działania przeciwko jednej z takich maszyn. W tym celu ułożyli stos opon przed radarem. Pomysł polegał na tym, aby uczynić go bezużytecznym, ale go nie uszkadzać.

Fotoradar zamaskowany jako przyczepka
Vitronic
Fotoradar zamaskowany jako przyczepka
  • We Francji niszczenie fotoradarów jest niestety dość częstym zjawiskiem
  • W 2019 r. aż 75 proc. z nich zostało zdewastowanych
  • Za zniszczenie fotoradaru we Francji grozi kara do 70 tys. euro i do pięciu lat więzienia
  • Grupa aktywistów w regionie Aisne we Francji znalazła sposób na zablokowanie fotoradaru bez niszczenia go

Czy jesteście przyzwyczajeni do tego, że fotoradary są malowane, podpalane, cięte i niszczone, aby uniemożliwić ich działanie? Zapewne nie, bo w Polsce takie rzeczy zdarzają się wyjątkowo rzadko.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Chyba najgłośniejszą tego typu sprawą w ostatnim czasie było zdewastowanie fotoradaru, który stał w Al. Jerozolimskich w Warszawie. Sprzęt został zniszczony dwukrotnie, ale to raczej wyjątek od reguły, niż reguła.

Dowiedz się więcej na ten temat:

We Francji fotoradary są "wrogiem publicznym"

Zupełnie inaczej sprawy mają się we Francji. Już w 2019 r. media donosiły, że spośród wszystkich fotoradarów, które stoją w tym kraju, aż trzy czwarte zostało zdewastowanych. Fotoradary we Francji stały się wtedy jednym z symboli agresywnej polityki państwa.

— "Około 75 proc. radarów zostało zniszczonych, popsutych, zaatakowanych lub wyłączonych" — grzmiała francuska stacja telewizyjna France 2. Wypowiadający się wtedy w tej sprawie francuski minister spraw wewnętrznych zauważył nawet, że niszczenie fotoradarów ma bezpośredni związek ze wzrostem liczby ofiar śmiertelnych na francuskich drogach,

Francuscy aktywiści nie chcą niszczyć fotoradarów?

W regionie Aisne we Francji grupa antyradarowych aktywistów "wymyśliła" alternatywę, ktora jest "zaskakująco pokojowa", jak na działania wobec fotoradarów na francuskich drogach. Udało im się uczynić fotoradar bezużytecznym, ale bez jego uszkodzeni.

Jak to zrobili? Ustawili przed radarem stos opon, który wygląda jak mały mur. Tę "niewinną konstrukcję" umieścili przed mobilnym fotoradarem zainstalowanym na drodze D967 między Laon i Crécy-sur-Serre. To sprawiło, że fotoradar już "nie widzi" przejeżdżających przed nim samochodów.

Metoda zastosowana przez aktywistów nie tylko jest "wyjątkowa" jak na działania przeciwko fotoradarom, które odbywają się we Francji, ale też chroni ich samych. We Francji za uszkodzenie fotoradaru kara grzywny może sięgać 30 tys. euro, a sprawcy grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Jego zniszczenie jest jeszcze bardziej "kosztowne" grzywna wynosi 70 tysięcy euro, a dodatkowo sąd może orzec do pięciu lat pozbawienia wolności.

Zatem ustawiając przed fotoradarem stos opon sprawcy tego "sabotażu" nie mogą zostać oskarżeni o niszczenie mienia publicznego.

Poliscan FM1 - radary tego typu stoją przy francuskich drogach
Poliscan FM1 - radary tego typu stoją przy francuskich drogachVitronic

Rolnicy też będą niszczyć fotoradary we Francji?

Jak donoszą francuskie media, akcja w regionie Aine, to wyjątkowo łagodny czyn wymierzony przeciwko fotoradarom. Zupełnie inaczej miała się sprawa z fotoradarem zainstalowanym przy drodze D767 w miejscowości Moustoir-Ac w departamencie Morbihan. Ten został po prostu podpalony. Zresztą, jak piszą francuskie media, nie był to pierwszy raz.

Ten i inne francuskie fotoradary w najbliższym czasie zdecydowanie nie będą mieć "lekkiego życia". Niektóre z nich może spotkać los zdecydowanie gorszy, niż ustawienie przed nim stosu opon, bowiem francuscy rolnicy ogłosili, że w piątek 26 września ma odbyć się ich demonstracja, a jednym z ich "ulubionych" celów są właśnie fotoradary, które uważają, podobnie jak aktywiści, którzy dewastują fotoradary we Francji, za symbole państwa opresyjnego wobec swoich obywateli i narzędzie do "zabierania" im pieniędzy za najmniejsze wykroczenia.

Opracowanie: 
  • Paweł Krzyżanowski
Powiązane tematy: