- Nowy Lexus GX został zbudowany na platformie GA-F, a charakter samochodu terenowego podkreśla konstrukcja oparta na ramie
- W miejsce dotychczasowego silnika V8 projektanci zastosowali motor 3.5 V6, który jest mocniejszy i ma większy moment obrotowy
- Nowością jest wersja Overtrail przygotowana pod kątem wypraw terenowych, która jako pierwsza w gamie Lexusa wykorzystuje zawieszenie E-KDSS
W świecie samochodów terenowych klasy premium Lexusa nastąpi zmiana warty. Dotychczasowy GX ustępuje miejsca najnowszej generacji ze stałym napędem na cztery koła. Jak przekonuje Lexus, terenowy charakter modelu podkreśla nie tylko rodzaj napędu, lecz także stylistyka auta, które teraz jest szersze, dłuższe i ma większy rozstaw osi, ale jest niższe.
Projektanci zwracają uwagę na nisko poprowadzoną linię maski, co ma ułatwiać widoczność, a także krótki zwisy przedni i tylny, które ułatwiają podjazd pod jeszcze bardziej strome wzniesienia. Do tego dochodzą maksymalnie wysoko umieszczone przednie światła oraz atrapa chłodnicy. Ten zabieg ma na celu zminimalizowanie ryzyka uszkodzeń podczas jazdy w terenie.
Lexus GX stawia na komfort pasażerów i przestronność wnętrza
Wnętrze nowego Lexusa GX jest urzeczywistnieniem założeń koncepcji Tazuna, z którym po raz pierwszy zetknęliśmy się przy okazji Lexusa NX. W efekcie kierowca zyskuje bardzo dobrą widoczność i ma łatwy dostęp do najważniejszych przełączników. Podczas jazdy kierowca doceni również dbałość o jego komfort, przejawiającą się dopracowaniem pozycji za kierownicą. Dzięki niej oraz najlepszemu trzymaniu bocznemu kierowca ma w minimalnym stopniu męczyć się podczas długich podróży.
Zaletą GX-a będzie również przestronność wnętrza. W zależności od konfiguracji autem może jechać pięć lub sześć osób. Z kolei po złożeniu tylnych siedzeń w bagażniku bez problemu ma zmieścić się 29-calowy rower górski.
- Przeczytaj także: Tu Lexusa jeszcze nie było. Zadebiutował najtańszy model w gamie
Lexus GX z mniejszym, ale mocniejszym silnikiem 3.5 V6
Daleko idące zmiany znajdziemy pod maską GX-a. Dotychczasowa jednostka V8 o pojemności 4,6 l została zastąpiona przez turbodoładowany silnik 3.5 V6, który ma większą moc (260 kW/354 KM) i o aż 50 proc. wyższy moment obrotowy wynoszący 650 Nm. Napęd przenoszony jest przez 10-stopniową skrzynię automatyczną Direct Shift, a cały układ pozwala ciągnąć przyczepę o masie do 3,5 t.
Nowy Lexus GX został zbudowany na platformie GA-F. W uzyskaniu oczekiwanych własności terenowych pomaga konstrukcja oparta na ramie, dzięki czemu kierowca ma mieć poczucie pełnej kontroli nad autem. Duży w tym również udział zawieszenia, które dostrojono tak, żeby GX pewnie prowadził się zarówno po drogach asfaltowych, jak i po bezdrożach. Projektanci zadbali także o udoskonalenie elektronicznego wspomagania układu kierowniczego.
Lexus GX Overtrail — wersja dla miłośników jazdy w terenie
Najbardziej wymagający użytkownicy z pewnością ucieszą się z nowości w gamie Lexusa GX, którą będzie wersja Overtrail. Ta została opracowana z myślą o miłośnikach wypraw terenowych. Tylko w tej wersji znajdziemy 18-calowe felgi aluminiowe z zaprojektowanymi dla tego modelu oponami typu AT.
Ponadto Overtrail wyróżnia się szerszym o 20 mm rozstawem kół, czarnymi błotnikami oraz specjalnymi osłonami chroniącymi progi i podwozie. Ponadto przedni zderzak umożliwia montaż dodatkowych akcesoriów, a w opcji znajdują się zderzaki o podniesionym profilu narożników, które opracowane z myślą o łatwiejszym manewrowaniu w terenie.
Wersja Overtrail modelu GX będzie pierwszą konstrukcją Lexusa, w której znajdziemy elektroniczno-kinetyczne zawieszenie dynamiczne E-KDSS. Jego obecność odczujemy głównie podczas jazdy po nierównym terenie, bo ma ono zapewniać dobrą przyczepność kół. Ale E-KDSS przydaje się także w trakcie jazdy po asfalcie, w czasie której minimalizuje przechyły nadwozia.
- Przeczytaj także: Dla tej marki premium Polska jest największym rynkiem w Europie
Lexus GS w Europie Wschodniej od 2024 r., ale nie w Polsce
Rynkowy debiut Lexusa GX w Europie Wschodniej przewidziano na początku 2024 r. Polscy klienci będą musieli obejść się smakiem, bo model ten nie trafi na nasz rynek. Wskazuje na to fakt, że bardzo lubimy Lexusy, co potwierdzają tegoroczne wyniki sprzedażowe na tle Europy, ale najwyraźniej nie jesteśmy zainteresowani wersjami stricte terenowymi. A może jesteśmy, tylko nie mamy jak tego pokazać, bo Lexus nie daje nam takiej możliwości.