Opel Corsa po liftingu — zmiany wizualne

Jeszcze w tym roku w salonach pojawi się nowy Opel Corsa, a dokładnie szósta generacja po modernizacji. Auto upodobni się do Mokki i Astry. Z przodu pojawi się tzw. Opel Vizor, czyli pas przedni z czarną osłoną łączącą ze sobą logo marki, osłonę chłodnicy i udoskonalone reflektory LED (14 zamiast ośmiu modułów). Tylną klapę ozdobi rozstrzelony napis "CORSA". Nowością będzie też widoczny na zdjęciach lakier Grafik Grey, można spodziewać się też nowej palety wzorów obręczy kół.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Jakie zmiany w środku Corsy? Producent zapewnia, że wyświetlacze wskaźników i środkowy dotykowy staną się bardziej przejrzyste. Nawigacja zyska usługi online, możliwe będzie wydawanie poleceń głosowych, zaczynając od "Hej, Opel". Ponadto raz pierwszy współpraca ze smartfonami będzie całkowicie bezprzewodowa, jeśli chodzi o łączność, jak i ładowanie.

Opel Corsa po liftingu — gama silnikowa

W ofercie pozostaną silniki spalinowe, a konkretnie dwa 1.2 PureTech, o mocy 100 i 136 KM (nie będzie już 75-konnej jednostki ani diesla). Oba będzie można wyposażyć w nową automatyczną, dwusprzęgłową skrzynię biegów. Standardem stanie się układ "mild hybrid" z 48-woltową instalacją elektryczną.

Wersja całkowicie elektryczna Corsa-e będzie dostępna w dwóch wariantach. Pierwsza ma moc 136 KM, jak do tej pory, ale ma gwarantować większy zasięg dochodzący do 357 km (wg WLTP). Nowością będzie odmiana 156-konna z nowym silnikiem i jeszcze pojemniejszą baterią, która ma umożliwić przejechanie nawet 402 km. Opel informuje, że na szybkiej ładowarce naładowanie akumulatora od 20 do 80 proc. zajmie ok. 30 minut (nie podaje jednak szczegółów, podkreślając, że to wstępne dane).

Na ceny nowego Opla Corsy musimy jeszcze trochę poczekać. Przyjmowanie zamówień na odświeżony model ma się rozpocząć mniej więcej w połowie roku.