Unowocześniony, zadziorny wygląd, nowa platforma K, wiele systemów wspomagający jazdę — druga generacji Kii Niro jest wyraźnie odświeżona bez zaniedbywania znanych zalet tego modelu. Ilość miejsca absolutnie odpowiada rozmiarowi auta, elementy obsługi są w dużej mierze uporządkowane, a jakość wykonania dobra – nawet jeśli w bagażniku nadal znajduje się wrażliwy na zarysowania plastik. Z drugiej strony wiele innych materiałów zostało wyprodukowanych jako bardzo trwałe.
Jeśli chodzi o silniki, Kia Niro obiera kurs w zieloną stronę. Podobnie jak w przypadku bratniego Hyundaia, dostępne są hybryda plug-in i pełna hybryda. Obie wersje z silnikami spalinowymi mają ze sobą wiele wspólnego, na przykład 1,6-litrowego benzyniaka o mocy 105 KM (z wtryskiem bezpośrednim, jednak – w przeciwieństwie do Tucsona – bez doładowania), napęd na przednie koła i harmonijnie zestrojoną 6-biegową, dwusprzęgłową skrzynię.
Kia Niro PHEV charakteryzuje się zewnętrznym ładowaniem oraz wyższą mocą silnika elektrycznego i większym akumulatorem. Nie tylko jest zauważalnie bardziej dynamiczna, ale może także pokonać około 50 km na samej energii elektrycznej. Pełna hybryda zwykle prosi silnik benzynowy o pomoc już po kilkuset metrach. Czterocylindrówka jest bardziej niż szczęśliwa, ale wydaje się, że mocniej się stara i musi częściej wchodzić na wysokie obroty niż jej odpowiednik w hybrydzie plug-in.
Kia Niro EVŹródło: Auto Bild
Jest to prawdopodobnie jeden z powodów, dla których hybrydowa Kia Niro z prawie 7 l zużytego paliwa na każdych 100 km nie jest mistrzynią oszczędności. Cena za kilometr wychodzi wysoka, ale i tak wygrywa z elektrykiem. W każdym razie Kia Niro plug-in eksploatowana zgodnie z założeniami (40 proc. w trybie elektrycznym) osiąga interesujące wyniki: 3,5 l benzyny + 9,1 kWh prądu na 100/km. Taka kalkulacja się sprawdza. Oczywiście, nasze założenie wymaga mozolnego ładowania akumulatora.
Kia Niro EV jest najdroższa, ale dzięki mocy 204 KM wydaje się znacznie żwawsza i osiąga 100 km/h o wiele szybciej niż jego hybrydowe wersji Kii Niro. Zużycie prądu w teście wypadło przeciętnie, przez co realny zasięg okazuje się o połowę mniejszy i wynosi 300 km. Jeśli chodzi o ładowanie prądem stałym, to osiągana moc 71 kW należy do bardzo spokojnej frakcji. Jest miejsce na poprawę. Do zalet wersji EV zaliczymy duży bagażnik, zaś do wad – kiepskie możliwości holowania przyczepy.
Kia Niro - porównanie kosztów eksploatacji
elektryczny, synchroniczny | benz. R4 1.6 (105 KM) + elektr. (115 KM) | benz. R4 1.6 (105 KM) + elektr. (60 KM) |
150 kW (204 KM) | 135 kW (183 KM) przy 5700 obr./min | 104 kW (141 KM) przy 5700 obr./min |
255 Nm | 265 Nm | 265 Nm |
7,8 s | 9,6 s | 10,4 s |
167 km/h | 168 km/h | 165 km/h |
na przednie koła/przekładnia red. | na przednie koła/6b dwusprzęgłowa | na przednie koła/6b dwusprzęgłowa |
24,0 kWh/100 km | 3,5 l + 9,1 kWh/100 km (60 proc. hybryda/40 proc. elektr.) | 6,9 l/100 km |
310 km | 637 km + 48 km zasięg EV | 605 km |
64,8 kWh | 11,1 kWh/37 l | 1,3 kWh/42 l |
4420/1825/1570 mm | 4420/1825/1560 mm | 4420/1825/1560 mm |
2720 mm | 2720 mm | 2720 mm |
20 + 475-1392 l | 348-1342 l | 425-1445 l |
150 mm | 160 mm | 160 mm |
1723/477 kg | 1566/494 kg | 1459/481 kg |
750/100 kg | 1300/100 kg | 1300/100 kg |
198 900 zł | 160 200 zł | 128 400 zł |
– | 8 316 zł | 27 324 zł |
31 680 zł | 2 839 zł | – |
675/2700 zł | 588/2352 zł | 588/2352 zł |
3116/12 464 zł | 2470/9880 zł | 1880/7520 zł |
46 844 zł | 23 387 zł | 37 196 zł |
0,78 zł | 0,39 zł | 0,62 zł |
Cena benzyny: 6,60 zł/l; energia elektryczna dla hybryd plug-in: 1,30 zł/kWh (częstsze ładowanie w domu lub stacjach o mniejszej mocy); energia elektryczna dla elektryków: 2,20 zł/kWh (częstsze ładowanie w stacjach o dużej mocy).
Kia Niro koszty eksploatacji - naszym zdaniem
Najniższy koszt w przeliczeniu na kilometr, najdłuższy zasięg i zrównoważone wrażenia z jazdy sprawiają, że to Kia Niro plug-in hybrid jest naszą faworytką. Tak, Kia Niro EV wykazuje więcej temperamentu, ale wymaga dużej cierpliwości podczas podróży.