- Citroen e-C3 zadebiutował z elektrycznym silnikiem o mocy 113 KM, ale w przyszłości pojawi się jeszcze 82-konna odmiana
- Po uzupełnieniu w 100 proc. prądu w baterii o pojemności 44 kW zyskuje się zasięg 320 km, a w słabszej wersji na jednym ładowaniu będzie można pokonać do 200 km
- Wraz z elektryczną wersją do sprzedaży w 2024 r. trafi spalinowy Citroen C3 z benzynowym silnikiem generującym 100 KM
Samochody elektryczne mają być przyszłością motoryzacji. Tyle tylko, że jak na razie ta przyszłość okazuje się droga w zakupie. Obecnie na umiarkowaną cenę można liczyć w przypadku Dacii Spring, która w osobowej wersji kosztuje od 106 900 zł, czy nowości w postaci MG4 – cena od 125 200 zł.
Mamy jednak nadzieję, że elektryków w korzystnej cenie będzie coraz więcej, tym bardziej że w polskich salonach można już zamawiać nowego Citroena e-C3. Mieliśmy już okazję oglądać ten pojazd podczas międzynarodowej prezentacji, a teraz elektryczny maluch z Francji zadebiutował w Polsce.
Nowy Citroen e-C3 to jednocześnie czwarte wydanie francuskiego malucha. Od debiutu pierwszej generacji w 2002 r. w Europie sprzedano 4,75 mln sztuk tego pojazdu, a na całym świecie – 5,6 mln egzemplarzy.
Nowy Citroen e-C3 nadal jest typowo miejskim modelem, którym może podróżować pięć osób. Do wystarczająco przestronnego wnętrza (z tyłu może brakować miejsca na nogi wysokich osób) dochodzi jeszcze bagażnik o pojemności 310 l. To akceptowalna wielkość w aucie tej wielkości co Citroen e-C3.
Citroen e-C3 – dwie wersje silnikowe do wyboru
Pod maską pracuje elektryczny silnik o mocy 113 KM, dzięki któremu Citroen e-C3 rozpędza się do setki po 11 s, a maksymalnie można nim jechać 135 km/h. Samochód ma akumulator o pojemności 44 kWh, a zasięg to 320 km.
Citroen e-C3 może być ładowany z maksymalną mocą do 100 kW, a uzupełnienie energii w zakresie 20-80 proc. zajmuje ok. 26 min. Uzupełnianie prądu od 20 do 80 proc. ładowarką o mocy 7kW trwa ok. 4 godz. i 10 min lub 2 godz. i 50 min, gdy jest dostępna moc 11 kW.
Citroen e-C3 o mocy 113 KM to nie jedyna elektryczna wersja, jaka pojawi się w tym modelu. W 2025 r. gamę ma uzupełnić 82-konna odmiana o zasięgu 200 km. W tej postaci samochód będzie osiągał setkę po 13,6 s, a jego prędkość maksymalna to 125 km/h.
Citroena e-C3 można już zamawiać w ramach przedsprzedaży, a ceny startują od 110 650 zł za bazową odmianę You. Z kolei za wersję Max zapłacimy minimum 132 100 zł. W ofercie będzie jeszcze specyfikacja Plus. Produkcja samochodu rozpocznie się w pierwszym kwartale 2024 r., a pierwsi klienci odbiorą zamówione egzemplarze w połowie 2024 r.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Nowy Citroen C3 – będzie też spalinowa wersja
Jednocześnie z elektrycznym Citroenem e-C3 rozpocznie się produkcja spalinowego Citroena C3. Do wyboru będzie tradycyjny benzyniak lub 48-woltowa, miękka hybryda. Obie odmiany mają po 100 KM, ale różnią się sposobem przekazania napędu – w pierwszej postaci standardem jest manualna przekładnia, a w drugiej dwusprzęgłowa (obie mają po sześć biegów). Ceny tych odmian nie są jeszcze znane.
Citroen e-C3 – naszym zdaniem
Citroen e-C3 może wydatnie przyczynić się do upowszechnienia elektromobilności. Tak, jak jego przodek, Citroen 2CV ma nie tylko zapewniać wygodną jazdę przy akceptowalnych osiągach, lecz także nie kosztuje szokująco dużo. Co ważne samochód będzie można mieć w jeszcze niższej cenie, gdy od 2025 r. wybierze się wersję z mniejszym zasięgiem. Dla tradycjonalistów przewidziano Citroena C3 ze spalinowym napędem.