Auto Świat EV Wiadomości Citroen wprowadza konkurencję w zakłopotanie. Kosztuje tyle, co Dacia

Citroen wprowadza konkurencję w zakłopotanie. Kosztuje tyle, co Dacia

Materiał reklamowy na zlecenie marki
Auto Świat

Ten mały i tani samochód wywołał więcej zamieszania niż niejedna wielka premiera. Nowy Citroen C3 ma być jak 2CV w powojennej rzeczywistości. To samochód, który może zrewolucjonizować rynek i wywrzeć presję na konkurencję.

Citroen eC3Żródło: Auto Świat
  • Citroen e-C3 to najtańszy pełnoprawny elektryk z sensownym zasięgiem
  • Ten samochód ma jeden cel — wprowadzić Europę w świat elektromobilności. I wydaje się, że ma na to szansę
  • Auto ma niezłe osiągi, wystarczający zasięg i wsiądzie do niego pięć osób

Po II wojnie światowej, gdy Europa odbudowywała się ze zniszczeń i łapała oddech po trudnych czasach, w wielu krajach pojawiła się potrzeba zmotoryzowania społeczeństwa. To właśnie w tamtych czasach powstały samochody, które dziś są uznawane za kultowe. We Włoszech był to Fiat 500, w Polsce Fiat 126p, w Niemczech wszyscy kupowali Garbusy, a we Francji Citroeny 2CV. Wszystkie te pojazdy łączyła prostota, niewielkie gabaryty, ale przede wszystkim przystępna cena.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Citroen e-C3 — ten samochód ma jeden cel

Dziś gospodarka też nie jest w najlepszym stanie, a przed nami jest już określona przyszłość motoryzacji — każdy w końcu zacznie jeździć samochodem elektrycznym. W tym świecie nowy Citroen e-C3 ma być tym, czym był 2CV po wojnie, czyli prostym samochodem dostępnym dla każdego. Ma pozwolić na gładkie przejście do świata elektromobilności, a kluczem jest – jak zawsze – cena.

Citroen eC3
Citroen eC3Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Citroen e-C3 — pełnoprawny samochód elektryczny w dobrej cenie

I od niej chciałbym zacząć, bo Citroen e-C3, który jest przedstawicielem segmentu B, w wersji elektrycznej z zasięgiem wynoszącym 320 km kosztuje w Polsce 110 tys. 650 zł bez dopłat. W 2025 r. pojawi się też wersja, której koszt nie powinien przekroczyć 100 tys. zł. To w mojej opinii najtańszy pełnoprawny samochód elektryczny, a producent przewidział też wersje spalinowe.

Zaprezentowany Citroen C3 jest zupełnie nową konstrukcją, zaprojektowaną i produkowaną w Europie. W jego stylistyce doszukać się jednak można stylistyki podobnej do C3 oferowanego w Indiach. Sylwetka jest mocno kwadratowa, z bocznymi przetłoczeniami z przodu i z tyłu auta. Przód z kolei nawiązuje do koncepcyjnego Citroena Oli, widać to szczególnie w światłach dziennych, a także w nowym logo zdobiącym centralną część przodu. Z takim znaczkiem będą teraz wyjeżdżać wszystkie nowe samochody tego francuskiego producenta.

Z tyłu nowe C3 też jest kanciaste, tylne światła pozycyjne świecą w takim samym układzie jak przednie. Ponadto na wielu elementach plastikowych całego auta jest wytłoczony kształt jodełki, który nawiązuje do logo marki. Francuzi nie byliby też sobą, gdyby nie wprowadzili czegoś, co byłoby inne od konkurencji. W tym przypadku jest to drobny szczegół — malutkie listewki na słupku C mogą być zmieniane na inne kolory.

Citroen C3
Citroen C3Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Citroen e-C3 — pojemne i ciekawe wnętrze

Samochód ma pięć miejsc. Po otwarciu drzwi na boczku wita nas napis "Be cool" na wszytym materiale. Samej tkaniny nie jest tu zbyt wiele, bo cała tapicerka drzwi składa się z plastikowej wytłoczki, na której w miejscu podłokietnika mamy miękki materiał. Dla urozmaicenia umieszczono jeszcze listwę w żywym kolorze, a w kieszeni u dołu drzwi kolor jest jasny. Po wejściu do środka pierwsze, na co zwraca się uwagę, to fotele, w które się wręcz wpada. Są miękkie i wydają się wygodne, zresztą są to siedziska o nazwie Citroen Advanced Comfort. Zostały zaprojektowane, by były miękkie i wygodne.

Cała deska rozdzielcza jest stworzona w citroenowym ekscentrycznym stylu. Jest dość kanciasta, w całości wykonana z twardego plastiku, choć w dolnej części wykończona jasną tkaniną. Ciekawostką jest pozycja za kierownicą, która w założeniu jest podobna do rozwiązania z Peugeota – na zegary patrzy się nad kierownicą, a nie przez wieniec.

Wskaźniki są umieszczone daleko przed kierowcą, praktycznie przy szybie, co ma być formą wyświetlacza przeziernego HUD. Rozwiązanie wydaje się trafione. Dla osoby o wzroście ok. 185 cm pozycja za kierownicą była prawidłowa i wygodna. Jest też regulacja kierownicy w dwóch płaszczyznach.

Citroen eC3
Citroen eC3Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Citroen e-C3 — w środku cały czas nowocześnie

Na środku znalazł się 10-calowy ekran, który pracuje wyjątkowo płynnie, tak jakby częstotliwość odświeżania wynosiła 120 Hz. Pierwsze wrażenie jest dobre, multimedia się nie zacinały i były dość proste w obsłudze. Zaznaczyć też warto, że w tym modelu obsługa nawiewu została przeniesiona do oddzielnego panelu z fizycznymi przyciskami. Klimatyzacja jest dostępna zarówno manualna, jak i automatyczna. Dla pasażerów z przodu dostępne są dwa złącza USB-C.

Z tyłu zaskakuje z kolei ilość miejsca na nogi. Wstępnie można uznać, że nawet wysokie osoby będą w stanie podróżować w miarę komfortowo. Dzięki pudełkowatym kształtom na głowę także jest wystarczająca ilość miejsca. Tam również są dwa złącza USB-C.

W drugim rzędzie siedzeń widać także oszczędności, bo otwarcie szyby w drzwiach w niższej wersji wyposażenia odbywa się za pomocą zapomnianych już korbek. Bagażnik jest wystarczająco duży jak na tę klasę auta — ma 310 l.

Citroen C3
Citroen C3Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Citroen e-C3 — osiągi jak na mieszczucha przystało

Francuzi na razie pochwalili się tylko mocniejszą wersją elektryczną, która ma silnik o mocy 113 KM, co zapewnia sprint od 0 do 100 km/h w ok. 11 s i prędkość maksymalną wynoszącą 135 km/h. Do miasta wystarczająco.

Akumulator ma pojemność 44 kWh, a zasięg, jak już wspomniałem, to 320 km. Citroen e-C3 może być ładowany z maksymalną mocą do 100 kW, a uzupełnienie energii od 20 proc. do 80 proc. na tak szybkiej ładowarce trwa 26 min. Standardowe ładowanie prądem przemiennym od 20 do 80 proc. trwa około 4 godz. i 10 min przy mocy 7 kW lub 2 godz. i 50 min w przypadku, gdy jest dostępna moc 11 kW.

W ofercie mają znaleźć się również dwa silniki spalinowe, choć żadnych szczegółów na temat tych wariantów nie udostępniono.

Citroen e-C3 — masz się czuć jak na latającym dywanie

Zawieszenie samochodu może być wyposażone w progresywne ograniczniki hydrauliczne, które mają za zadanie zwiększyć komfort jazdy, co według Citroena "przywodzi na myśl podróże na latającym dywanie". Zawieszenie Citroen Advaced Comfort ma być dostępne w standardzie w każdym elektrycznym C3.

Citroen eC3
Citroen eC3Żródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński

Citroen e-C3 — wersje wyposażenia

Najtańsza wersja nazywa się YOU i w standardzie ma m.in.: aktywny hamulec bezpieczeństwa, tylne czujniki parkowania, tempomat z ogranicznikiem prędkości, sześć poduszek powietrznych, przednie reflektory LED, system ostrzegania o opuszczeniu pasa ruchu i automatyczne światła.

Dostępna jest również bogatsza odmiana MAX, w której dodatkowo są: elektryczne szyby z tyłu, automatyczne wycieraczki, środkowe lusterko elektrochromatyczne, fotele Citroen Advanced Comfort, nawigacja z 10-calowym ekranem dotykowym, kamera cofania, automatyczna klimatyzacja, inteligentne przełączanie świateł mijania, tylne światła LED i regulacja wysokości fotela kierowcy. Lepiej wyposażony model kosztuje 132 tys. 100 zł.

Citroen eC3
Citroen eC3Citroen

Citroen e-C3 — na tę chwilę bez konkurencji

Nowy miejski Citroen e-C3 w końcu daje nadzieję, że elektromobilność nie będzie jedynie synonimem bogatszego społeczeństwa. Choć na rynku znamy tańsze samochody, to są one mniejsze i mają spore ograniczenia. Mały i tani Citroen Ami i jego odpowiedniki z innych marek nie są tak zaawansowane, do tego są mniejsze, mają gorszy zasięg i nadają się raczej jako zastępstwo skutera. Z kolei Dacia Spring jest tańsza o 4 tys. zł, ma mniejszy zasięg, gorsze osiągi i również jest mniejsza.

Citroen e-C3 — podsumowanie

Okazuje się więc, że Citroen wraca do swych korzeni i prezentuje prawdziwy samochód dla ludzi w naszych czasach. Jednocześnie, mając na uwadze cenę, trudno po premierze znaleźć jakieś bolączki tego samochodu. Oczywiście atrakcyjna cena nie oznacza ceny niskiej, ponieważ czasy naprawdę tanich modeli już minęły. Jednak na tę chwilę Citroen e-C3 to najtańszy pełnoprawny samochód elektryczny w Europie, którym można przemieszczać się po mieście i bez przeszkód wyjechać na drogi krajowe. Jeszcze ciekawiej się zrobi, gdy w 2025 r. pojawi się wersja z zasięgiem 200 km. Ma ona kosztować 19 tys. 900 euro, co na polskie warunki będzie dawało około 95 tys. zł.

Nowego Citroena e-C3 już można zamawiać w przedsprzedaży, a pierwsze auta trafią do klientów w drugim kwartale 2024 r.

Materiał reklamowy na zlecenie marki
Auto Świat
Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków