- Leapmotor odnotował rekord w lipcu, sprzedając ponad 50000 pojazdów w jednym miesiącu (+126 proc. r/r)
- Firma szykuje ekspansję na rynku europejskim. Już płyną do nas trzy nowe modele: SUV B10, sedan B01 i hatchback Lafa 5
- Zbudowana na platformie LEAP 3.5 Lafa 5 zadebiutuje 8 września na targach IAA Mobility w Monachium. Ma spory wyróżnik
Stellantis hoduje żmiję na własnej piersi – chiński Leapmotor nabrał wiatru w żagle od czasu ogłoszenia międzynarodowej współpracy. W lipcu 2025 r. osiągnął kolejny kamień milowy, przekraczając próg 50000 pojazdów sprzedanych w jednym miesiącu. W ujęciu rok do roku to wzrost o 126 proc., a to dopiero początek zaplanowanej ekspansji – do końca tego roku na rynku mają zadebiutować trzy atrakcyjnie wycenione kompaktowe auta: SUV (B10), sedan (B01) i hatchback. Ostatni z nich to właśnie Lafa 5, która będzie miała premierę za tydzień podczas targów samochodowych IAA Mobility w Monachium. To nie przypadek.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoLeapmotor Lafa 5 zawalczy w Europie niską ceną
SUV-a i sedana już znamy. Biorąc pod uwagę, że Leapmotor B10 kosztuje w Polsce od 119,9 tys. zł (1 września ruszyły zamówienia), możemy oczekiwać, że klasyczny hatchback będzie od niego nieco tańszy. Co już o nim wiemy? Na pewno to, że został zbudowany na modułowej platformie LEAP 3.5 znanej właśnie z przytoczonego SUV-a.
Pierwsze zwiastuny pozwalają sądzić, że karoseria Lafy 5 będzie utrzymana w schludnym i nowoczesnym stylu. Punkty obowiązkowe to chowane klamki, reflektory z poszatkowanymi światłami do jazdy dziennej i szeroka listwa świetlna biegnąca przez cały tył samochodu. Do tego spojler dachowy i smukłe linie nadwozia – zapowiada się niebrzydkie auto, w dodatku takie, które może wpisać się w nieco zachowawczy gust Europejczyków. Wnętrze na razie pozostaje zagadką, ale spodziewamy się minimalistycznego projektu zbliżonego do kabiny B10.
Wyróżnik Leapmotora Lafy 5 – nikt w tej klasie tego nie oferuje
Kolejne chińskie auto z generatora AI? Zadaniem Leapmotora Lafy 5 na pewno nie będzie szokowanie. A jednak szokujące jest to, co znajdzie się na pokładzie auta, bo żaden inny producent nie wyposaża auta kompaktowego w lidar. W segmencie małych i przystępnych cenowo samochodów to wciąż rzadkość.
Zarówno europejscy konkurenci (Volkswagen ID.3, Renault Megane E-Tech, Peugeot E-308 itd.), jak i chińscy rywale (MG 4, Nio Firefly EV, BYD Dolphin) mogą mieć twardy orzech do zgryzienia, bo młodsi klienci dają się zauroczyć takim gadżetom. A wiemy, że Lafa 5 jest kierowana właśnie do nich, bo Li Cao, wiceprezes chińskiej firmy zdradził to w poście na platformie Weibo (chiński odpowiednik Twittera):
Tworzymy samochód marzeń dla młodych ludzi, którzy nie chcą godzić się na kompromisy, dostosowywać się do norm ani być przeciętni! [To] globalna spersonalizowana strategia nowego produktu Lafa 5. Do zobaczenia w Monachium 8 września
Interesujące słowa jak na obywatela Chińskiej Republiki Ludowej. Jeszcze ciekawsze jest to, że filtry Weibo nie zablokowały tego wpisu. Tak czy inaczej, debiutując za mniej niż tydzień w Monachium, Leapmotor Lafa 5 raczej nie zburzy systemu. Nie jest radykalny z wyglądu, ale w Europie to może być jego największym atutem – oczywiście zaraz po atrakcyjnym cenniku. Czekamy na więcej szczegółów.