Jaki samochód, takie potrzeby. W niewielkiej Dacii Spring zmieszczono akumulatory o pojemności 27,4 kWh, które wystarczą, by pokonać ponad 200 km na jednym ładowaniu. Naturalnie im większe auto, tym znacząco rośnie pojemność. W Skodzie Enyaq można liczyć na 82 kWh, a w Mercedesie EQS na ponad 100 kWh. Jednak to, co wystarczy w samochodzie osobowymm dla użytkowników elektrycznej ciężarówki jest wciąż nie do przyjęcia.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Nawet 350 km zasięgu bez ładunku
By pokonać nową elektryczną Scanią nawet 350 km (zasięg dla wersji w konfiguracji 4x2 z sześcioma akumulatorami) potrzeba baterii o pojemności aż 624 kWh! Nie dziwi zatem, że ciężarówkę przygotowano do ładowania z mocą do 375 kW. Otwartą kwestią pozostaje, gdzie będzie można tak szybko uzupełnić energię. Scania obiecuje, że w ciągu godziny będzie można zwiększyć zasięg do ok. 270-300 km.
Kolejne pytanie to, jak zmniejszy się zasięg Scanii, gdy ciągnik w konfiguracji 4x2 będzie musiał zmierzyć się z maksymalnym dostępnym ładunkiem? Producent zapewnia, że w gamie dostępny będzie zestaw o masie całkowitej do 64 ton. Ile jednak przejedzie na jednym ładowaniu? Pozostaje poczekać na testy ciężarówki o mocy 410 kW (ok. 560 km). Z pewnością można liczyć na niezłe wrażenia, tak jak w przypadku modeli o krótszym zasięgu, które mogliśmy sprawdzić na zamkniętym torze w Polsce.