Auto Świat EV Wiadomości Rimac Nevera z AliExpress. Chińczycy znowu pokazali, że wszystko da się zrobić taniej

Rimac Nevera z AliExpress. Chińczycy znowu pokazali, że wszystko da się zrobić taniej

GAC Aion Hyper SSR wygląda trochę jak Ferrari 458 Italia, przyspiesza od 0 do 100 km/h w 1,9 s (sic!) zupełnie jak Rimac Nevera, a przy tym kosztuje mniej od Porsche 911 Carrery GTS. Taką mieszankę mogli nam zaoferować tylko Chińczycy. Co najlepsze, ich spektakularny elektryczny hipersamochód to nie auto koncepcyjne, lecz model dostępny w salonach.

GAC Aion Hyper SSR, czyli hiperauto z AliExpress. Kusi nie tylko ceną
Zobacz galerię (12)
GAC Motor
GAC Aion Hyper SSR, czyli hiperauto z AliExpress. Kusi nie tylko ceną
  • Grupa GAC właśnie złoiła skórę uznanym producentom hipersamochodów. Ich auto przyspiesza do "setki" w niecałe 2 s, a kosztuje zaledwie 10 proc. ceny konkurentów
  • GAC Aion Hyper SSR to drugi model ze sportowej rodziny Hyperów. Pod koniec 2022 r. pierwszy model został najbardziej opływowym autem seryjnym na świecie
  • Hyper SSR to najdroższy i zarazem najszybszy samochód produkowany w Państwie Środka. Oprócz 1224 KM ma m.in. ceramiczne hamulce i aktywny spojler

Chińczycy właśnie wyciągnęli kolejnego asa z rękawa. Mają już terenówkę, która potrafi pływać, a teraz ich GAC Aion Hyper SSR dorównuje osiągami tak zaawansowanym konstrukcjom jak Rimac Nevera, Pininfarina Battista czy Lotus Evija. Mimo to na metce ma naprawdę okazyjną cenę – kosztuje 1 mln 286 tys. juanów chińskich, czyli w przeliczeniu blisko 752 tys. zł. To – uwaga! – mniej niż jedna dziesiąta kwot żądanych przez wymienionych rywali. W Polsce za tyle nie da się kupić nawet spalinowej Carrery GTS. Czy warto skusić się na ofertę chińskiej grupy GAC?

GAC Aion Hyper SSR. Chińczycy poszli po bandzie

W przypadku hiperauta trudno nie zacząć opisu od wymienienia zapierających dech w piersiach danych technicznych. Tu zrobiliśmy wyjątek dla szokująco niskiej ceny. Po poznaniu osiągów wycena GAC-a wyda wam się jeszcze bardziej okazyjna. Siedzicie albo trzymacie się czegoś? Już podstawowy Hyper SSR ma trzy motory elektryczne generujące razem 900 kW (1224 KM) i 1230 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Bazowa wersja na osiągnięcie "setki" potrzebuje 2,3 s. Aby zejść poniżej 2 s i wskoczyć na szczebel światowej czołówki, trzeba wybrać topową odmianę Ultimate kosztującą 1 mln 686 tys. juanów, czyli ok. 985 tys. zł (jest jeszcze środkowa Speed za ok. 816 tys. zł). Hyper SSR Ultimate będzie mieć tyle samo koni mechanicznych i też będzie mógł się rozpędzić maksymalnie do 250 km/h.

Producent twierdzi, że energia zgromadzona w litowo-jonowym akumulatorze o pojemności 75 kWh zapewnia do 506 km zasięgu (pomiar według chińskiego cyklu CLTC). Czas ładowania? A kogo to obchodzi! A poważnie – dość krótki, bo samochód wykorzystuje 900-woltową instalację elektryczną.

Hyper SSR nie pojedzie więcej niż 250 km/h nawet na torze
Hyper SSR nie pojedzie więcej niż 250 km/h nawet na torzeGAC Motor

Na zdjęciach tego nie widać, ale Hyper SSR jest zauważalnie mniejszy od Nevery czy Battisty. Wymiary na poziomie 4556 mm długości, 1988 mm szerokości i 1230 mm wysokości stawiają go raczej w klasie małych supersamochodów pokroju McLarena Artury czy Ferrari 296 GTB. Ale osiągi? To zupełnie inna liga.

GAC Aion Hyper SSR to wyczynowe gran turismo

W tym segmencie osiągi to jednak nie wszystko. Nawet najlepiej przyspieszające auto na świecie musi mieć odpowiednią prezencję. Chińscy styliści stanęli na wysokości zadania, choć w ich projekcie łatwo znaleźć inspirację znanymi superautami. Front wyraźnie nawiązuje do Ferrari 458 Italia, a nożycowe drzwi do modeli McLarena. Za to tył i kabina? Tu Chińczycy wykorzystali własne pomysły.

Och, ktoś chyba zapatrzył się na kolorystykę McLarena!
Och, ktoś chyba zapatrzył się na kolorystykę McLarena!GAC Motor

SSR to akronim od słów Super, Sport oraz Race, a to zapowiada hardkorowy charakter. GAC zadbał jednak o to, żeby Hyper SSR był przyjemnym w codziennej eksploatacji gran turismo. To dlatego we wnętrzu znajdziemy podgrzewane i wentylowane fotele kubełkowe, 14,6-calowy ekran systemu infotainment, dwustrefową klimatyzację, 8-głośnikowy zestaw audio czy mnóstwo skóry i zamszu.

Jak te dodatki wpłynęły na wagę SSR-a? Tego nie wiemy, bo producent nie pochwalił się tym parametrem. Wiemy za to, że niemal całe poszycie i sporo elementów wnętrza zostało wykonanych z włókna węglowego, żeby zaoszczędzić masę. Mielibyście coś przeciwko takiemu "chińczykowi" w Europie?

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji