Takich samochodów szukamy najczęściej. TOP 20 modeli z dotacją

Każdy kupujący elektryka może dostać do 27 tys. zł dotacji. Warunkiem jest maksymalna cena auta, która dla przedsiębiorcy mogącego odliczać 50 proc. VAT wynosi 248 tys. 250 zł brutto
Okazuje się, że takich samochodów na rynku jest sporo, a najtańsze kosztują nieco ponad 1200 zł miesięcznie
Wśród aut z dotacją można wybierać wśród marek popularnych i premium, znalazła się też Tesla

Poszukując nowego samochodu, zawsze staramy się wydać jak najmniej. W tym celu walczymy o rabaty i negocjujemy cenę. W przypadku aut elektrycznych jest jeszcze możliwość otrzymania dotacji w programie "Mój elektryk", która dla samochodów osobowych wynosi do 27 tys. zł. Na zakupie takiego auta można więc trochę zaoszczędzić.

Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo

Hyundai Ioniq6 na EV Experience. Jak sprawdzi się na torze?

W tej sytuacji analitycy Carsmile stworzyli ranking najchętniej poszukiwanych samochodów elektrycznych, które objęte są dotacją. Powstał on na podstawie internetowych wniosków wyrażających chęć zakupu auta przez klienta, wygenerowanych dla poszczególnych samochodów w okresie 01.02-25.05.2023 na platformie Carsmile. Jest to dużo lepsze i pewniejsze źródło danych niż sam ruch na stronie internetowej.

Tesla jest niepokonana

Samochody spełniające warunki programu "Mój elektryk" nie mogą kosztować więcej niż 248 tys. 250 zł brutto (dla przedsiębiorcy mającego prawo do odliczenia 50 proc. VAT). Oznacza to, że przedstawione auta przynajmniej w jednej wersji silnikowej i wyposażenia można kupić lub wynająć, spełniając warunki dotacji.

Zwycięzcą okazała się Tesla, a na podium znalazły się aż dwa modele tej marki. Pierwszy w rankingu jest Model 3, a trzeci Model Y. Zainteresowanie tylko tymi dwoma modelami wykazało aż 40 proc. użytkowników platformy Carsmile. Na dotacje szanse mają jednak jedynie dwie wersje Modelu 3 i najsłabszy Model Y.

Przeczytaj także: Kierowcy elektryków chętnie korzystają z tego przywileju. W Warszawie widać to najwyraźniej

Mała Dacia i "chińczyk" wysoko

Pomiędzy Teslami znalazła się mała i najtańsza w zestawieniu Dacia Spring, którą interesowało się 25 proc. klientów. Receptą na sukces w przypadku tego samochodu jest oczywiście niska cena, wynosząca 1277 zł netto za wynajem bez wpłaty własnej i z ubezpieczeniem oraz serwisem wliczonym w cenę.

Z kolei na czwartym miejscu mamy kolejną ciekawostkę – Seresa 3. Auto nie jest w Polsce szerzej znane, ale ma atrakcyjną cenę wynajmu w wysokości 1914 zł netto miesięcznie na 3 lata. To mocno poniżej średniej w całym zestawieniu, która wynosi 2732 zł netto. Co więcej, Seres nie jest jedynym "chińczykiem" w zestawieniu. Okazuje się, że Polacy coraz chętniej szukają aut z Państwa Środka.

Przeczytaj także: Tak zmieni się polski rynek motoryzacyjny w ciągu trzech lat. Zdecydują o tym firmy

Niektóre auta ledwo się "łapią"

Volvo XC40 Recharge z kolei ceną wyjściową nie mieści się w maksymalnej kwocie obejmującej dotacje, ale możliwość negocjacji powoduje, że można osiągnąć kwotę nieco niższą i ubiegać się o pieniądze od państwa. Z tego powodu auto zostało uwzględnione w zestawieniu.

Wiele aut nie w każdej możliwej konfiguracji mieści się w warunkach dotacji. W przypadku Skody Enyaq dopłatę możemy otrzymać dla każdej konfiguracji z baterią o pojemności 58 kWh i w niektórych konfiguracjach z baterią 77 kWh. Analogicznie jest w przypadku Audi Q4 e-tron - chcąc skorzystać z dopłaty, trzeba pogodzić się ze słabszą baterią i napędem na tylną oś, choć tu są spore możliwości negocjacji z dilerem. Z kolei w przypadku Volkswagena ID.4 cena katalogowa najbogatszej wersji "ociera" się o limit cenowy warunkujący dotację.

Zestawienie TOP 20 elektryków z dotacją

Poniżej przedstawiamy wszystkie samochody z rankingu TOP 20 poszukiwanych modeli umożliwiających skorzystanie z dotacji. Podane kwoty wynajmu dotyczą umowy na 3 lata i są bez wkładu własnego.