Jazda po mieście dla wielu osób może sprawiać problemy i nawet jeśli bez problemu przemieszczają się po drogach, to parkowanie może być trudne. Już dziś producenci oferują systemy automatycznego parkowania, które za nas ustawią samochód, choć raczej rzadko są wykorzystywane, ponieważ procedura parkowania zajmuje dużo czasu. A gdyby tak, zamiast manewrowania móc wsuwać się w ciasne miejsca? Hyundai Mobis, dział zajmujący się częściami, właśnie to testuje.

Koniec z manewrowaniem. Hyundai wsunie się w miejsce

To system e-Corner, umożliwiający niezależne skręcenie każdego koła o 90 stopni. Może to być więc jednoczesne skręcenie wszystkich kół, by wsunąć się w lukę między samochodami "w stylu kraba". Może to też być obrót wokół własnej osi o 180 stopni, jeśli wjedziemy w ślepy zaułek. Jest również możliwość skręcenia jedynie tylnych kół, co z kolei daje możliwość "nacelowania" przodem w miejsce parkingowe umieszczone prostopadle do drogi. Ostatnią opcją przetestowaną do tej pory jest skręcenie wszystkich kół w tę samą stronę o 45 stopni. To z kolei ma umożliwić łatwiejszą i szybszą zmianę pasa podczas jazdy.

Hamulce niepołączone z pedałem

Takie zachowanie samochodu możliwe jest dzięki nowoczesnej technologii. W specjalnie przerobionym Hyundaiu IONIQ 5, który służył za królika doświadczalnego, inżynierowie zamontowali silniki elektryczne w kołach, a hamowanie i skręcanie odbywa się w technologii by wire, czyli bez fizycznego połączenia elementów.

Nie powiedziano czy silniki w kołach to jedyny napęd zmodernizowanego samochodu. To niecodzienne rozwiązanie w motoryzacji, ponieważ silniki umieszczone w kołach znacznie zwiększają masę nieresorowaną.

Jednak w informacji Hyundai Mobis pochwalił się, że testy drogowe poszły dobrze, to znaczy, że nie jest to problem. Czy jednak Hyundai planuje wprowadzić to rozwiązanie do produkcji seryjnej? Tego nie wiadomo. Z pewnością jednak efekty takich eksperymentów za jakiś czas zobaczymy w autach produkcyjnych.