• Elon Musk zachęca do optymistycznego spojrzenia w przyszłość.
  • Ani czystej energii, ani surowców niezbędnych do produkcji zelektryfikowanych pojazdów nie zabraknie – twierdzi założyciel marki Tesla.
  • Tesla nie ogranicza się do elektromobilności – w przyszłości ma też produkować m.in. pompy ciepła do ogrzewania budynków.
  • Za 7 lat Tesla ma produkować 10 modeli aut. Jakich? Tego jeszcze nie wiadomo.

Prezentacja Tesli miała tchnąć w rynek optymizm. W skrócie: przyszłość – nie tylko motoryzacji – będzie elektryczna, nie musimy obawiać się wyrzeczeń, bo zelektryfikowany transport, przemysł, czy ciepłownictwo pozwalają znacząco obniżyć koszty dzięki większej wydajności. Energię da się produkować na wielką skalę ze źródeł odnawialnych, bez naruszania zasobów naturalnych, zajmowania na ten cel terenów rolniczych, bez wycinania lasów. Surowców nie zabraknie, bo złoża takich metali jak m.in. lit są olbrzymie i żaden kraj nie ma na nie monopolu, dzięki nowym technologiom da się ograniczyć zapotrzebowanie na pierwiastki ziem rzadkich, a ich wydobycie w przyszłości będzie można ograniczyć dzięki recyclingowi. Oczywiście, Tesla ma być jednym z motorów globalnych zmian dotyczących nie tylko mobilności, ale też ogólnie wytwarzania wykorzystywania energii. Poza samochodami, magazynami energii, ładowarkami, Tesla w przyszłości ma się też zajmować pompami ciepła. Brzmi świetnie? Tego wszystkiego inwestorzy i potencjalni inwestorzy Tesli mogli się dowiedzieć na początku prezentacji przygotowanej na tegoroczny Tesla Investor Day.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo