Kilkaset nowych stacji ładowania w czterech krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Taki ambitny plan przedstawił Eleport – jeden z największych deweloperów publicznych stacji dla aut elektrycznych w krajach bałtyckich i w Polsce. Docelowo, dzięki współpracy Eleport i Bolt, powstanie nawet 750 punktów ładowania w Polsce, Estonii, Litwie i Łotwie (niestety przemilczano kwestię techniki i mocy).

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Przedstawiciele firmy nie obawiają się podwyżek cen prądu, które mogą zniechęcić do przesiadki na samochody elektryczne. Janusz Grądzki, szef Eleport w Polsce wyjaśnia — "Kluczem do tego jest rozwój sieci ładowania. Dotyczy to głównie szybkiej infrastruktury, przede wszystkim w miastach oraz drogach międzymiastowych. By to osiągnąć, konieczne są znaczne inwestycje finansowe oraz wsparcie legislacyjne. Polska jest w szybko rosnącej fazie rozwoju elektromobilności i ma szanse stać się jednym z kluczowych rynków Europy. Zakłada się, że w 2024 r. udział sprzedaży nowych e-pojazdów osobowych będzie większy niż 10 proc., a liczba punktów ładowania w 2025 r. powinna przekroczyć 40 tysięcy".

By zrealizować ambitny plan, Eleport pochwalił się pozyskaniem finansowania. W ramach rundy finansowania serii A Eleport pozyskał kapitał od firmy Gren zajmującej się zieloną energią w Europie Północnej. Gren (działa obecnie w Estonii, Finlandii, Łotwie i Litwie) został inwestorem strategicznym.