Fabryka w Pszczynie będzie się skupiała na produkcji szybkich ładowarek typu EV-C z mocą ładowania do 150 kW. Urządzenia skonstruowane zostały tak, by mogły jednocześnie obsłużyć do trzech pojazdów. Ponadto są one zbudowane modułowo, co pozwala na ich rozbudowę i zwiększenie dostępnej mocy. Możliwe moce ładowarki to 50 kW, 100 kW i 150 kW.
Ambicją prezesa ZPUE Michała Wypychewicza jest, by w przyszłości z fabryki wyjeżdżały tysiące stacji ładowania. Na razie firma ma zamiar rocznie tworzyć 1000 stacji w Pszczynie, natomiast w centrali znajdującej się we Włoszczowie wdrażane są tzw. HUB-y o zdecydowanie większych mocach niż 150 kW.
Ponadto zakład w Pszczynie powstał, by zaspokoić potrzeby infrastruktury ładowania, które wraz z coraz większą ilością aut elektrycznych są coraz większe.
ZPUE podkreśla, że dla powstrzymania zmian klimatycznych, prąd używany do uzupełniania energii w autach elektrycznych musi pochodzić z odnawialnych źródeł energii. Firma również produkuje urządzenia, które będą mogły magazynować uzyskany prąd i oddawać go do samochodów.
Dziś powoli zaczyna być standardem moc 150 kW. Coraz więcej samochodów elektrycznych obsługuje taką i większą moc, dlatego produkcja i rozmieszczanie stacji ładowania jest niezbędna.
Pozostaje jednak jeszcze infrastruktura linii przesyłowych, której rozbudowa nie nadąża za szybkim rozwojem elektromobilności. Bez tego coraz większa liczba elektryków będzie powodował problemy z elektrycznością.