Auto Świat > Klasyki > Oldtimer > Włoskie przysmaki, czyli 4-miejscowe coupé dla wymagających

Włoskie przysmaki, czyli 4-miejscowe coupé dla wymagających

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard

W latach 70. czteromiejscowe sportowe pojazdy z 8— lub 12-cylindrowymi silnikami miały za zadanie zaspokoić apetyty najbardziej wybrednych klientów. A który z producentów miał najlepszy "przepis na auto"?

Włoskie przysmakiŹródło: Auto Świat Classic
  • Zgodnie z założeniami eleganckie 4-osobowe gran turismo miały być alternatywą dla luksusowych limuzyn
  • W latach 2014-2016 wartość prezentowanych aut wzrosła przynajmniej 2-krotnie!
  • Po okresie dużych wzrostów cen aut spadły i dziś tylko Espada kosztuje ponad 100 tys. euro

Ferruccio Lamborghini uważał, że Rolls-Royce to całkiem dobre i nawet dość szybkie auto, ale niestety posiadające bardzo istotne wady – przede wszystkim za wysokie i zbyt ociężałe. Według niego zamożni Włosi potrzebowali zupełnie innego rodzaju luksusu. Auto musi mieć styl i pięknie wyglądać.

Koniec końców to ważniejsze nawet od użytkowych właściwości – zwykł mawiać przedsiębiorca z regionu Emilia-Romania. Producent traktorów dość szybko upatrzył sobie stylistę, który wydawał się odpowiednią osobą, by pojazd mogący sprostać takim oczekiwaniom zaprojektować.

Zatrudniony wówczas przez studio Bertone Marcello Gandini do otrzymanego zlecenia dostał także niezbyt wyraźne wytyczne: Proszę zaprojektować coś takiego, co będzie godne pańskiego nazwiska! Mówisz, masz. To, że zaprezentowana w 1968 r. Espada jest efektem skompilowania projektów dwóch wcześniejszych pojazdów studyjnych – Lamborghini Marzala oraz zbudowanego na technice Jaguara E-Type'a Bertone Pirany – nikogo specjalnie nie obchodziło. W końcu tamte propozycje nigdy nie trafiły do produkcji, więc można powiedzieć, że były do wzięcia.