Auto Świat Klasyki Youngtimer Mercedes Klasy G od 30 lat ma silnik V8 pod maską

Wcześniejsze wersje produkowanego od 1979 r. terenowego Mercedesa wyposażane były w znacznie słabsze silniki wysokoprężne o mocach od 72 do 156 KM. Benzynowy silnik V8 w bardzo już wówczas popularnej terenówce był eksperymentem – testem, jak klienci zareagują na taką nowość. Była propozycją, aby używać Klasy G nie tylko na bezdrożach czy w ciężkim terenie – gdzie radziła sobie doskonale – lecz także na dobrych drogach i autostradach, gdzie mogła rozwijać prędkości zbliżone do dużych limuzyn.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Mercedes Klasy G: silnik V8 240 KM

Silnik miał pojemność 4973 ccm, dwa zawory na cylinder, rozwijał moc 240 KM i 375 Nm momentu obrotowego, pozwalał rozpędzić Klasę G do 180 km/h i zapewniał przyspieszenie do setki w 11,4 sekundy. Auto poruszało się na oponach Bridgestone w rozmiarze 265/70 R16 H. Zaplanowano serię limitowaną 500 szt.

Mercedes klasa G
Mercedes klasa GMercedes

Mercedes Klasy G z "V-ósemką" pod maską był bogato wyposażony, oferowano go tylko z dużym rozstawem osi (2850 mm), ze skrzynią automatyczną, klimatyzacją, podgrzewanymi fotelami i napędem 4x4. Terenowy Mercedes 500 GE V8 kosztował fortunę – 178 tys. 250 marek niemieckich. Wersja ze słabszym silnikiem 6-cylindrowym G 320 była o połowę tańsza, kosztowała 88 tys. 500 marek.

Z planowanych 500 szt. modelu z silnikiem V8 wyprodukowano 446 szt. Chętnych było znacznie więcej, pomimo bardzo wysokiej ceny. Głównym powodem był brak dostatecznej liczby dwuzaworowych silników V8. Mercedes miał już wówczas nowocześniejsze jednostki 4-zaworowe M-117, ale nie mieściły się one w komorze Klasy G.

Mercedes Klasy G: bardziej lifestylowy niż terenowy

Zmiany wprowadzone 30 lat temu pod maską Klasy G oraz w kabinie zapoczątkowały typowy dla tego modelu trend, który można streścić następująco: tak zmieniamy, aby zmian… nie było widać. Dlatego Klasa G sprzed 30, 20 czy 10 lat wygląda prawie tak samo: zawiasy drzwi na zewnątrz przykręcone do karoserii, kierunkowskazy mocowane wkrętami, kwadratowa karoseria będąca zaprzeczeniem aerodynamiki. Zmiany zachodziły pod maską i w kabinie, gdzie pojawiały się luksusowe dodatki i elektroniczne gadżety. Mercedes działał tak na życzenie swoich klientów, którzy nie chcieli, aby ich ukochane auto zmieniało się radykalnie tak jak auta osobowe.

Mercedes klasa G
Mercedes klasa GMercedes

Klienci protestowali też gwałtownie, gdy Mercedes co jakiś czas ogłaszał, że zamierza zaprzestać produkcji Klasy G. Zwykle wiązało się to z wprowadzeniem do sprzedaży limitowanej końcowej serii – oczywiście znacznie droższej od wersji zwykłych. Najbogatsi wielbiciele Klasy G, którzy już mieli w garażach po kilka egzemplarzy tego modelu, biegli wówczas do salonów, aby zdobyć wersję limitowaną. Pozostali podnosili lament i protesty. Były one tak wielkie, że firma ze Stuttgartu w końcu dawała za wygraną i ogłaszała, że jednak Klasa G będzie dalej produkowana.

Dziś Klasa G to nie tyle samochód terenowy co luksusowy pojazd lifestylowy z najbogatszym z możliwych wyposażeniem i bardzo mocnymi silnikami. W 2002 r. pojawiła się wersja z silnikiem V12 – G 63 AMG o mocy 444 KM. Po kilku latach wprowadzono silnik 5,5 litra z biturbo o mocy 544 KM. Ale to nie był koniec zwiększania stada koni pod maską Klasy G – wersja G65 AMG ma silnik V12, 6-litrowy biturbo o mocy 612 KM. Firmy tuningowe, jak np. Brabus potrafią tę moc "podciągnąć" nawet do tysiąca KM.

Mercedes Klasy G: kosztowny klasyk

Mercedesy Klasy G z rocznika 1993 i starsze to cenione i poszukiwane auta kolekcjonerskie. Wersje z silnikami 4-, 5— czy 6-cylindrowymi w stanie bardzo dobrym wyceniane są od 30 do 50 tys. euro. Wersja z silnikiem V8 dopiero teraz staje się pełnoprawnym klasykiem – można szacować, że jej cena będzie dwa razy wyższa, a za egzemplarze w stanie idealnym (zachowane lub odrestaurowane) kolekcjonerzy będą w stanie zapłacić nawet 100 tys. euro.

materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków