- Przy ograniczonej widoczności używanie świateł do jazdy dziennej – nawet w ciągu dnia – jest zabronione
- Jest to uzasadnione specyfiką tych świateł
- Nie każdy wie, że tylnych świateł przeciwmgłowych można używać tylko w wyjątkowych sytuacjach
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Kierowcy samochodów wyposażonych w automatyczne sterowanie światłami z reguły nie mają problemów z używaniem świateł do jazdy dziennej – system najczęściej sam je wyłącza w odpowiednim momencie, choć i w tym przypadku zdarzają się wyjątki. Kierowcy samochodów bez automatyki świateł albo korzystający z akcesoryjnych lamp do jazdy dziennej, muszą o przełączaniu świateł pamiętać sami. A łatwo o tym zapomnieć, zwłaszcza za dnia albo pod koniec dnia.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoŚwiatła do jazdy dziennej - kiedy można z nich korzystać?
To proste: światła do jazdy dziennej są podłączane w taki sposób, że ich uruchomienie wyłącza zarówno światła mijania, jak i światła pozycyjne. Przyjmuje się, że światła do jazdy dziennej zastępują przednie światła pozycyjne i zapewniają dobrą widoczność samochodu z przodu. Przyjmuje się też, że za dnia przy dobrej widoczności tylne światła pozycyjne są zbędne – niepotrzebnie zużywają prąd i żarówki.
Co innego, gdy zaczyna gdy padać deszcz, robi się szaro albo pojawia się mgła: wówczas tylne światła pozycyjne są potrzebne. Aby je uruchomić, trzeba pamiętać o wyłączeniu świateł do jazdy dziennej.
Przepisy nie pozostawiają wątpliwości: przy ograniczonej widoczności odpowiednie są światła mijania:
Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto kierujący pojazdem silnikowym jest obowiązany włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie,
Warto zwrócić uwagę, że przy ograniczone j widoczności alternatywą świateł mijania są światła przeciwmgłowe przednie. To dlatego, że włączając światła przeciwmgłowe przednie, automatycznie włączamy też światła pozycyjne (przednie i tylne).
- Przeczytaj również: Ostrzeżenia przed powodzią. Jak przejechać samochodem przez zalaną drogę
A co z rowerami i hulajnogami w czasie deszczu i mgły?
W przypadku pojazdów innych niż samochody, motocykle czy motorowery przepisy każą po prostu włączyć światła i – w miarę możliwości – usunąć się z drogi.
Kierujący innym pojazdem niż pojazd, o którym mowa w pkt 1, jest obowiązany:
a) włączyć światła, w które pojazd jest wyposażony,
b) korzystać z pobocza drogi, a jeżeli nie jest to możliwe, jechać jak najbliżej krawędzi jezdni i nie wyprzedzać innego pojazdu.
Światła przeciwmgłowe tylne - ich użycie jest dozwolone tylko wyjątkowo!
Choć światła przeciwmgłowe tylne są obowiązkowym wyposażeniem samochodu, ich użycie jest dozwolone w wyjątkowych sytuacjach: jedynie wtedy, gdy widoczność spada do mniej niż 50 m. W praktyce: gdy mgła jest naprawdę gęsta i naprawdę mało widać. Gdy tylko widoczność się poprawi, światła te należy wyłączyć. Jest tak dlatego, że silne czerwone światło jest bardzo męczące dla innych kierowców, nie powinno się go nadużywać.
Kierujący pojazdem może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50 m. W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem jest obowiązany niezwłocznie wyłączyć te światła.
A kiedy wolno używać świateł do jazdy dziennej?
Jest to dozwolone w bardzo konkretnej sytuacji: za dnia i przy dobrej widoczności, w żadnym innym wypadku. Stosowny przepis brzmi:
- Przeczytaj również: Uwaga, woda! Co robić, jeśli ulewa złapie nas za kierownicą?
