- W nowoczesnych autach zwykle stosuje się dwie sondy lambda – jedną przed katalizatorem i drugą za nim
- Pierwsza dostarcza informacji potrzebnych do sterowania pracą silnika, a druga kontroluje, czy układ oczyszczania spalin działa poprawnie
- Sondy lambda nie warto zastępować tanimi zamiennikami
Sonda lambda — objawy usterki
Najczęściej pierwszym zauważalnym symptomem tego, że sonda lambda działa nieprawidłowo lub zupełnie nie działa, jest zapalenie się na desce rozdzielczej kontrolki "check engine". Często bywa tak, że sonda wprawdzie działa, ale przesyła do sterownika błędne wyniki. Wówczas pokładowy system samodiagnozy może nie zauważyć usterki i kontrolka się nie zapali.
Jeśli sonda lambda przekłamuje, silnik może pracować nierówno, będzie mu też brakowało mocy i zwiększy się zużycie paliwa. W razie wystąpienia takich objawów z wizytą w warsztacie nie ma co zwlekać. Producenci sond lambda zalecają, żeby sprawdzać ich działanie co 30 tys. km.
Sonda lambda — co jej szkodzi?
Sonda lambda pracuje w ekstremalnych warunkach – jej końcówka znajduje się wewnątrz przewodu spalinowego, gdzie ma styczność z gorącymi spalinami, natomiast korpus wystaje na zewnątrz wydechu i tam jest narażony na kontakt z wodą, solą i brudem.
Trwałość sondy, w zależności od jej typu, wynosi zwykle od 50 tys. do 160 tys. km. Czujnik może jednak zepsuć się też wcześniej, np. jeśli silnik spala nadmierne ilości oleju lub w przypadku zatankowania benzyny ołowiowej. Żywotność sond lambda skraca też jazda na gazie, ponieważ powoduje ona wzrost temperatury spalin.
Sonda lambda — o tym musisz pamiętać:
- Sonda lambda musi działać precyzyjnie. Tanie zamienniki nie gwarantują prawidłowej pracy silnika.
- Z wymianą zepsutej sondy lambda nie wolno zwlekać, nawet jeśli wydaje się, że silnik pracuje prawidłowo.
- Przy wymianie sondy lambda nie wolno sztukować ani lutować przewodów czy też brudzić smarem jej końcówki.
Sonda Lambda — ekspert radzi
Do awarii sond lambda dochodzi z wielu powodów. Czasem ich niesprawność to po prostu efekt wyeksploatowania, bo czujniki tlenu mają ograniczoną żywotność, a pracują w bardzo trudnych warunkach. Bardzo często zniszczenie sondy to skutek innej, wcześniejszej awarii, np. przepalenia uszczelki pod głowicą, w wyniku czego do wydechu dostał się płyn chłodzący, lub wypadania zapłonów, powodującego, że sonda ma kontakt z niespalonym paliwem. Częstą usterką jest też uszkodzenie obwodu grzewczego sondy. Ignorowanie niesprawności sondy lub stosowanie niskojakościowych zamienników oryginalnych czujników bywa bardzo kosztowne w skutkach. W autach benzynowych grozi to m.in. zniszczeniem katalizatora, a w dieslach – drogiego filtra DPF.
Mirosław Maciejewski, Bosch Service Maciejewski