Brzmienie 4,2-litrowego silnika V8 Audi zapadało w pamięć. Przejmujący ryk definiował charakter starego RS 5. Nie był to szczególnie zwinny ani precyzyjny w prowadzeniu samochód, ale trafiał prosto w serce użytkowników.
Nowy model stawia swojego poprzednika w cieniu pod wieloma względami, z opcjonalnym sportowym wydechem też potrafi rozgrzewać uszy hałasem, ale wokalnego talentu po swoim przodku nie odziedziczył. „Słuchowcy” będą niepocieszeni, natomiast „wzrokowcy” zauważą, że wygląd RS 5 nabrał ogłady i smukłości. I to jest dobry trop, żeby zrozumieć istotę zmian. Z groźnego „zbója” auto zmieniło się w szybkie i zwinne GT z manierami. Rozpiętość doznań dostarczanych przez RS 5 w różnych ustawieniach podzespołów naprawdę robi wrażenie. Niepokoi jednak to, że tak chętnie wybiera się ustawienie Comfort, a nie Dynamic.
Audi RS 5 Coupé - zadziwiająco komfortowy
Adaptacyjne zawieszenie, nawet gdy koła mają rozmiar 275/30 ZR 20, imponująco wygładza niedoskonałości jezdni. A gdy się utwardza, kierowca ma wrażenie, jakby auto przyssało do asfaltu. To także zasługa dopracowanego, precyzyjnego układu kierowniczego ze zmiennym przełożeniem i napędu 4x4, błyskawicznie rozdzielającego moment obrotowy między osiami (maks. 85 proc. na przód, 70 proc. na tył), a także między tylnymi kołami. W rezultacie RS 5 ma mniejszą tendencję do podsterowności niż jego poprzednik, a przede wszystkim kierowca otrzymuje bardziej klarowne informacje zwrotne z układu jezdnego i kół. Dużo frajdy można czerpać w sportowym trybie ESP, w którym elektronika dopuszcza lekki uślizg tyłu. System można też oczywiście wyłączyć, ale wówczas bardziej zaczyna ciążyć masa 1801 kg. Pod tym względem RS 5 niestety dorównuje poprzednikowi.
Zamiast 7-stopniowej dwusprzęgłówki, jak w poprzedniku, w RS 5 biegi sortuje teraz 8-stopniowy „automat”: szybki i kiedy trzeba – łagodny, choć lekkie szarpnięcia się zdarzają. Z kolei w najostrzejszym trybie nie wbija biegów tak brutalnie, jak np. konkurencyjne BMW M4. Audi zawstydza rywala przyspieszeniem: zmierzyliśmy, że sprint do „setki” trwa 3,8 s, co jest nawet lepszym wynikiem, niż podaje firma. Napęd quattro, skrzynia biegów i opony robią tu fenomenalną robotę, ale ze względu na tę niebywałą trakcję dzieje się to wszystko bez wielkiej dramy. Silnik hałasuje, ciało jest mocno wciskane w rewelacyjnie wyprofilowany fotel, horyzont gwałtownie się przybliża. A hamulce... Urywają głowę. 32,8 m po rozgrzaniu tarcz! A w opcji jest jeszcze ceramika!
Audi RS 5 Coupé - downsizing tu akurat działa
Jednak RS 5 zadziwia też podczas przepisowej jazdy: na naszej pętli pomiarowej 450-konne V6 zadowoliło się 9,1 l/100 km (benzyna 98-okt.). V8 poprzednika o tej samej mocy potrzebowało tu 11,7 l. RS 5 zachęca do spokojnej jazdy także świetnie wyciszonym wnętrzem, daje dobre warunki do słuchania muzyki z doskonałego zestawu audio Bang & Olufsen. Wygodne fotele pozwalają się odprężyć w trasie i wówczas naprawdę docenia się dojrzałe oblicze GT w tym RS-ie.
Audi RS 5 Coupé - wyniki testu
| Przyspieszenie 0-50 km/h | 1,4 s |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 3,8 s |
| Przyspieszenie 0-130 km/h | 6,0 s |
| Przyspieszenie 0-160 km/h | 9,0 s |
| Elastyczność 60-100 km/h | 2,0 s |
| Elastyczność 80-120 km/h | 2,5 s |
| Masa rzeczywista/ładowność | 1801/354 kg |
| Rozdział masy (przód/tył) | 57/43 proc. |
| Średnica zawracania | 11,8/11,7 m |
| Hamowanie ze 100 km/h zimne | 33,6 m |
| Hamowanie ze 100 km/h gorące | 32,8 m |
| Hałas w kabinie przy 50 km/h | 54 dB (A) |
| Hałas w kabinie przy 100 km/h | 661 dB (A) |
| Hałas w kabinie przy 130 km/h | 67 dB (A) |
| Spalanie testowe (benz. 98-okt.) | 9,1 l/100 km |
| Zasięg | 640 km |
Audi RS 5 Coupé - to nam się podoba
Ogromna rozpiętość ustawień podzespołów, stosunkowo niskie spalanie testowe, rewelacyjne hamulce i osiągi, wysoka jakość wykonania.
Audi RS 5 Coupé - to nam się nie podoba
Nie tak ekscytujące brzmienie jak w poprzedniku, równie wysoka rzeczywista masa, jak w starej generacji, mimo teoretycznie lżejszych silnika i skrzyni biegów.
Audi RS 5 Coupé - nasza ocena
Audi RS 5 nie chce już być brutalnym mięśniakiem. Potrafi teraz służyć jako komfortowe oraz zadziwiająco oszczędne GT i tak samo ulepszyło swoje sportowe talenty – prowadzi się je zwinniej, bardziej komunikatywnie, no i ma niesamowite osiągi. Tyle że mimo wszystko brakuje mi trochę brzmienia i aury starego V8, które istotnie podkręcało emocje podczas szybkiej jazdy.
Audi RS 5 Coupé - dane techniczne
| Silnik:typ/cylindry/zawory | benz. biturbo/V6/24 |
| Pojemność silnika | 2894 cm3 |
| Moc maksymalna KM/obr/min. | 450 KM/5700-6700 obr./min. |
| Maks. moment obrotowy Nm/obr/min. | 600 Nm/1900-5000 obr./min. |
| Skrzynia biegów | aut. 8-biegowa |
| Napęd | 4x4 |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 3,9 s |
| Prędkość maksymalna | 250 km/h |
| Spalanie fabryczne | 8,7 l/100 km |
| Długość/szerokość/wysokość | 4723/1861/1360 mm |
| Rozstaw osi | 2766 mm |
| Poj. bgażnika | 465 l |
| Gwarancja mechaniczna/perforacyjna | 3 lata/12 lat |
| Przeglądy | wg wskazań komputera |
| Cena podstawowa testowanej wersji | 404 300 zł |
| Cena testowanego auta | 555 440 zł |
Nowy model stawia swojego poprzednika w cieniu pod wieloma względami, z opcjonalnym sportowym wydechem też potrafi rozgrzewać uszy hałasem, ale wokalnego talentu po swoim przodku nie odziedziczył.
Zmierzyliśmy minimalnie lepszy czas przyspieszenia, niż podaje Audi: 3,8 wobec 3,9 s. Czarne elementy wykończenia karoserii w pakiecie za 3080 zł.
Jakość wykonania, ergonomia i grafika ekranów są na najwyższym poziomie. Znakomita pozycja za kierownicą, która może być też okrągła, bez ścięcia. Mimo sportowego sznytu nie brakuje tu także schowków.
Obszycia z alcantary w pakiecie za 8380 zł.
Seryjne elektrycznie sterowane fotele S sport są bardzo wygodne. Funkcje pamięci ustawień i regulacji podparcia lędźwi wymagają jednak dopłaty.
Elektryczne podajniki pasów wysuwają się w taki sposób, że zaginają pas – to nie pomaga.
Przełącznik trybów jazdy powinien być w takim aucie bliżej kierowcy.
Audi jest specem od wirtualnych zegarów. Mają przemyślaną obsługę, czytelną grafikę i wiele różnych trybów wskazań.
W widoku „Sport” obrotomierz jest w centrum, wskazania po bokach można zmieniać – np. temperatura i ciśnienie opon.
W trybie nawigacji zegary się zmniejszają, ale wciąż pozostają czytelne, podobnie jak wiele detali mapy.
Listwy w tym egzemplarzu to według katalogu Audi „Antracytowe aluminium” (1960 zł) – próbuje udawać karbon, który można zamówić za 5590 zł.
Przednie fotele można przesuwać guzikami w zagłówkach tylko przy otwartych drzwiach.
Osoby do 175 cm wzrostu z tyłu się zmieszczą.
V6 biturbo osiąga taką samą moc, jak wolnossące V8 poprzednika, ale ma aż o 170 Nm więcej. Podobnie jak resztę podzespołów, można je doprawiać w różnych „smakach”: od łagodnego aż po superostry.