Wybór właściwego stroju dla 90-konnego silnika TDI nie jest rzeczą prostą. Klient stoi przed ofertą Volkswagena/Audi, dobrze posortowaną z modelami w rozmiarach "S" (small). "M" (middle), "L" (large) i "XL" (extra large). Który krój i rozmiar konfekcji pasuje do cudownego silnika tak dobrze jak ubranie szyte na miarę? Żeby zaoszczędzić Państwu straty czasu na przymierzanie, przetestowaliśmy silnik TDI w czterech różnego rodzaju rozmiarach "ubrań". Oto rezultaty.
Pierwsza próba: rozmiar "S", Volkswagen Golf Variant GT (34 850 DM). TDI zakłada dres do joggingu. Prezentuje swoje 90-konne mięśnie, dowodzi dobrej kondycji. Już tuż po starcie rozpoczyna dynamiczny sprint — mamy prawie wrażenie jazdy modelem GTI.
Tym, co zupełnie nie pasuje do sportowych wrażeń, jest brzmienie. Bezsprzecznie diesel. Chociaż w Golfie hałasuje najmniej, słychać jednak jego warkot. To charakterystyczna cecha silnika TDI, dająca o sobie znać niezależnie od tego, w jaki kostium jest ten silnik ubrany.
Następny rozmiar "M" — Audi 80 Avant (44 950 DM). Tak, on jeszcze istnieje. Zmiana warty (A4 Avant) nastąpi prawdopodobnie na początku przyszłego roku. Wraz z ubraniem TDI zmienia także swój charakter, przywdziewa flanelowy garnitur urzędnika bankowego.
W solidnej osiemdziesiątce TDI jedno potrafi robić najlepiej: oszczędzać. W teście na 100 km wystarcza mu 5,6 l. Apetyt wróbelka jest argumentem przemawiającym za starszym modelem Audi. W tej konkurencji nawet o 140 kg szczuplejszy Golf Variant nie może dotrzymać mu kroku pod względem zużycia paliwa ( 6,3 1/100 km) .
Jednak w kategorii osiągów Audi 80 pozostaje w tyle. Przyczyną są zorientowane na oszczędne zużycie paliwa, długie przełożenia biegów. Pozbawiają one silnik znacznej porcji siły — zwłaszcza na czwartym i piątym biegu.
Silnik w Audi 80 nie został umieszczony poprzecznie, w sposób pozwalający zaoszczędzić miejsce, tak jak w Golfie czy Passacie, wobec czego rozmiar "M" Audi zapewnia przestronność wnętrza, odpowiadającą wielkością zaledwie ciasno skrojonym markowym ciuchom. Od kombi oczekuje się czegoś więcej.
W takiej sytuacji lepiej już założyć luźne dżinsy w rozmiarze "L'', czyli wybrać Volkswagena Passata Varianta CL (39 900 DM). Nie jest wprawdzie tak elegancki jak Audi 80 Avant, ale za to o wiele wygodniejszy. Miejsca jest w nim pod dostatkiem, a osiągi są wyraźnie lepsze.
Silnik TDI prezentuje się w Passacie ze swojej przeciętnej strony. Dobry do codziennej jazdy, ale w żadnym punkcie nie zbliża się do rekordu. Passat CL TDI jest po prostu jak dobry garnitur: wszechstronny, niemal na każdą okazję .
Rozmiar ,,XL'' dla TDI to Audi A6 Avant (52 600 DM). Elegancki strój na wytworne wyjście, wykwintna konfekcja na miarę. Czterocylindrowy silnik zachowuje się powściągliwie, co daje się odczuć przynajmniej subiektywnie. Jego brzmienie jest bardziej głuche, przyjemniejsze.
Audi A6 zapewnia znaczny komfort jazdy. Czuje się to na siedzeniach, w resorowaniu. Nie dziwi fakt, Że TDI w ważącym 1470 kg Audi zużywa najwięcej paliwa. Bardziej może zaskoczyć to, że jego osiągi nie odbiegają od mniejszych modeli. Elastycznością dorównuje prawie Golfowi. Tajemnica tkwi – podobnie jak w Audi 80 — w przełożeniach biegów. Tylko że w A6 nie są one długie, lecz krótkie.
Podsumowanie
Szata jednak zdobi człowieka. Podobnie jest z samochodami. "Ubranie" jednego silnika – 90-konnego TDI – w cztery różne nadwozia daje w rezultacie cztery samodzielne modele. Wybór jednego z nich jest czymś więcej niż tylko kwestią pieniędzy. My polecamy dwa.
Po pierwsze Volkswagena Golfa Varianta. Większość kierowców znajdzie w nim dostatecznie dużo miejsca i przyjemności płynącej z jazdy. Po drugie – Audi A6, propozycja dla tych którzy chcieliby mieć bardziej luksusowy samochód i których Na to stać. Nie istnieje jednak ubranie na miarę silnika TDI, które byłoby spełnieniem wszystkich życzeń jednocześnie. Być może uda się to w przyszłości modelowi Audi A4 Avant?
Cudowny silnik Audi i Volkswagena. Oszczędny i dynamiczny. Idealny wybór dla zimno kalkulujących nabywców kombi. Na które spośród czterech ubrań najlepiej się zdecydować?
Talent sprinterski: poprzecznie umieszczony silnik TDI w Volkswagenie Golfie Variancie.
Wszechstronne zdolności: poprzecznie umieszczony silnik 1.9 TDI w Volkswagenie Passacie Variant.
Cudownie oszczędny: umieszczony wzdłużnie czterocylindrowy silnik 1.9 TDi w modelu Audi 80 Avant.
Pełen temperamentu: wzdłużnie umieszczony silnik 1.9 TDI w Audi A6 Avant zabiera dużo miejsca.
Pierwsza próba: rozmiar „S”, Volkswagen Golf Variant GT (34 850 DM). TDI zakłada dres
do joggingu. Prezentuje swoje 90-konne mięśnie, dowodzi dobrej kondycji.
Volkswagen Golf - wystarczająca pojemność przestrzeni bagażowej od 466 do 1426 litów.
Volkswagen Passat nie jest wprawdzie tak elegancki jak Audi 80 Avant, ale za to o wiele wygodniejszy.
Bagażnik Volkswagena Passata ma pojemność od 465 do 1500 litrów.
W solidnej osiemdziesiątce TDI jedno potrafi robić najlepiej: oszczędzać. W teście na 100 km wystarcza mu 5,6 l.
Minibagażnik Audi 80 ma pojemność od 370 do 1200 litrów.
Audi A6 - elegancki strój na wytworne wyjście, wykwintna konfekcja na miarę . Czterocylindrowy silnik zachowuje się powściągliwie, co daje się odczuć przynajmniej subiektywnie.
Bagażnik Audi A6 także nie zachwyca wielkością jego pojemność zawiera się w przedziale od 390 do 1310 litrów.
Szata jednak zdobi człowieka. Podobnie jest z samochodami. „Ubranie” jednego silnika – 90-konnego TDI – w cztery różne nadwozia daje w rezultacie cztery samodzielne modele. Wybór jednego z nich jest czymś więcej niż tylko kwestią pieniędzy. My polecamy dwa.
Po pierwsze Volkswagena Golfa Varianta. Większość kierowców znajdzie w nim dostatecznie dużo miejsca i przyjemności płynącej z jazdy. Po drugie – Audi A6, propozycja dla tych którzy chcieliby mieć bardziej luksusowy samochód i których Na to stać. Nie istnieje jednak ubranie na miarę silnika TDI, które byłoby spełnieniem wszystkich życzeń jednocześnie. Być może uda się to w przyszłości modelowi Audi A4 Avant?