- BMW serii z napędem 4x4 jest jednym z najlepiej jeżdżących aut kompaktowych
- Do charakteru BMW lepiej pasują silniki benzynowe, ale 190-konny diesel też pozwala szybko jeździć, a na dodatek jest bardzo oszczędny
- Jakość wykończenia kabiny mogłaby być lepsza, ale na tle samochodów kompaktowych seria 1 i tak wypada całkiem dobrze
BMW serii 1 po ostatnich zmianach przeprowadzonym w ubiegłym roku nabrało wigoru i świeżości. Co prawda, auto ma już spory staż rynkowy, ale nadal cenione jest za świetne właściwości jezdne, bogaty wybór wersji silnikowych, w tym dostępność odmian z napędem na tylne koła i odpowiedni poziom prestiżu, jaki zapewnia posiadanie tego kompaktowego BMW. Owszem, kosztuje sporo, ale charakterem potrafi rekompensować wysoką cenę. Dokładnie tak jak testowana wersja 120d xDrive Edition M Sport Shadow.
BMW 120d xDrive – szybka jazda o kropelce
Średnie spalanie na naszej pętli testowej wyniosło zaledwie 5,4 l oleju napędowego na 100 km. Imponujące, nieprawdaż? Pod maską auta pracował w końcu czterocylindrowy turbodoładowany diesel o mocy 190 KM i momencie 400 Nm. Takie parametry sprawiają, że BMW 120d xDrive potrafi być przyjemnie spontaniczne. Mam tu na myśli błyskawiczne reakcje na ruchy pedałem gazu i swobodę, z jaką przekazuje sążniste dawki momentu obrotowego na obydwie osie. Przyspieszenie do setki w mniej niż 7 s i wzorowa wręcz elastyczność wywołują natychmiastową sympatię do tego samochodu. W mieście 50 km/h osiąga już po 2,3 s, a na trasie z 80 do 120 km/h potrafi przyspieszyć w 5,3 s. (od 60 do 100 km/h w 4,1 s).
To także zasługa perfekcyjnie pracującej 8-biegowej sportowej przekładni automatycznej. Przy spokojnej jeździe trudno wręcz zauważyć zmianę biegów, z kolei po wciśnięciu gazu w podłogę w ułamkach sekund potrafi zredukować kilka przełożeń, oddając do dyspozycji pełny potencjał silnika. Najlepiej jest to odczuwalne w trybie Sport+ pracy układu napędowego, jednym z czterech (są jeszcze Sport, Comfort i EcoPro), jakie oferuje ten model. W Sport+ reakcje na ruchy przepustnicą i zmiany biegów stają się zauważalnie szybsze, a przy okazji usztywnia się adaptacyjne zawieszenie, zmienia siła wspomagania układu kierowniczego, a także aktywuje dynamiczna kontrola trakcji, pozwalając kierowcy na bardziej agresywną i angażującą jazdę.
BMW 120 xDrive – pewne cztery łapy
Już w wersji z tylnym napędem i tym silnikiem BMW 1 dawało sporo frajdy z prowadzenia. W odmianie xDrive muszę przyznać, że jest jeszcze lepiej. Co ważne, inteligentny napęd modelu z wielotarczowym mokrym sprzęgłem i elektronicznym sterowaniem w normalnych warunkach jazdy wykazuje wyraźną preferencję tylnej osi, przekazując na nią 60 proc. momentu, podczas gdy reszta trafia na przód. W razie stwierdzenia uślizgu któregokolwiek z kół, na jedną z osi w mgnieniu oka może być przekazane nawet 100 proc. momentu, dzięki czemu auto niemal natychmiast „łapie” trakcję i daje się łatwo opanować. Na śliskich nawierzchniach oznacza to pewniejsze nabieranie prędkości, a na zakrętach wgryzanie się w asfalt bez śladów pod- czy też nadsterowności. W razie potrzeby w sukurs przychodzi pokładowa elektronika, ale trzeba przyznać, że reaguje ona naprawdę wtedy, gdy jest to konieczne. W połączeniu z superprecyzyjnym układem kierowniczym przyjemność z jazdy jest gwarantowana. Na plus trzeba zaliczyć też działanie sportowego układu hamulcowego, który pozwala na zatrzymanie auta z prędkości 100 km/h na dystansie 35,5 m (przy rozgrzanych tarczach, 36,6 przy zimnych).
Warto zauważyć, że adaptacyjne zawieszenie sportowe M (opcja za 3400 zł) sprawdza się nie tylko podczas szybkiej jazdy. W ustawieniu komfortowym łagodnie obchodzi się z nierównościami i na długich trasach nie męczy nadmierną sztywnością.
BMW 120 xDrive – sportowy styl
W ramach pakietu Edition M Sport Shadow sylwetka auta zyskuje m.in. lakierowane na czarno detale nadwozia: grill i dwie końcówki wydechu, przyciemniane klosze reflektorów i lamp oraz szyby, pakiet aerodynamiczny i czujniki parkowania z przodu i z tyłu, a we wnętrzu m.in. sportowe przednie fotele, sportową kierownicę i aluminiowe detale wykończenia. Testowany egzemplarz miał jeszcze mnóstwo luksusowych dodatków, które podniosły jego cenę o blisko 83 tys. zł, ale podkreśliły nowoczesny i luksusowy charakter samochodu.
Oczywiście BMW 120d xDrive nie jest autem bez wad. Zaliczyć do nich można m.in. ograniczoną przestronność, zwłaszcza ilość miejsca dla pasażerów na tylnej kanapie, przeciętą pojemność bagażnika – 360/1200 l no i naturalnie ceny, choć akurat w klasie premium kosztowne opcje nikogo jednak nie powinny dziwić.
BMW 120 xDrive - dane techniczne:
Pojemność skokowa i rodzaj silnika | 1995 cm3, R4, turbo diesel |
Moc | 190 KM przy 4000 obr./min |
Moment obrotowy | 400 Nm przy 1750-2500 obr./min |
Skrzynia biegów | automatyczna 8-biegowa, napęd 4x4 |
Prędkość maksymalna | 222 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,8 s |
Średnie zużycie paliwa | 4,7 l/100 km |
Masa własna | od 1450 kg |
Cenaᅠ | Od 149 900 zł (auto testowe – 231 571 zł) |